Prezydent Andrzej Duda oddał hołd Lechowi i Marii Kaczyńskim na Wawelu. Przed 8:00 prezydent w towarzystwie między innymi Marty Kaczyńskiej - córki tragicznie zmarłej pary prezydenckiej - zszedł do wawelskich krypt. by wziąć udział w mszy świętej.
Prezydent Duda w emocjonalnym wpisie na twitterze wspominał dzień katastrofy smoleńskiej.
- Tamtego ranka, 10 kwietnia 2010 roku, nad lotniskiem Smoleńsk-Północny opadła mgła. Zniknął w niej biało-czerwony tupolew. Nasi Rodacy zginęli. Prezydent RP, prof. Lech Kaczyński, jego Małżonka, wielu wspaniałych ludzi. Ziemia smoleńska pochłonęła kolejną porcję polskiej krwi - napisał prezydent.
Mija dziewiąta rocznica katastrofy pod Smoleńskiem, w której zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką.
Po uroczystości na Wawelu rozmawiając z dziennikarzami podziękował za pamięć o ofiarach.
- Dziękuję za to, że akcentujemy to, że jest to dla nas tak ważne, ta pamięć o ludziach, którzy odeszli w służbie ojczyzny, odeszli wykonując swoje obowiązki wobec polskiego państwa, obowiązek pamięci, bo przecież pojechali oddać hołd polskim oficerom pomordowanym w Katyniu w 1940 r. - mówił prezydent.
- Szkoda, że ich nie ma z nami. Być może wiele spraw w Polsce wyglądałoby inaczej, może wyglądałoby lepiej, gdyby byli ci ludzie ze wszystkich stron sceny politycznej, którzy wtedy pojechali do Katynia i którzy bezpowrotnie od nas odeszli a wiernie służyli Rzeczpospolitej Polskiej - powiedział prezydent.
Tamtego ranka, 10 IV 2010 roku, nad lotniskiem Smoleńsk-Północny opadła mgła. Zniknął w niej biało-czerwony tupolew. Nasi Rodacy zginęli. Prezydent RP, prof. Lech Kaczyński, jego Małżonka, wielu wspaniałych ludzi. Ziemia smoleńska pochłonęła kolejną porcję polskiej krwi. pic.twitter.com/KjR4VhHXeJ
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) 10 kwietnia 2019