Prezydent dosadnie odpowiada na zarzuty opozycji w sprawie ustawy...
Jak powiedział prezydent Andrzej Duda na spoktaniu z mieszkańcami Połczyna - Zdroju, politycy, którzy działali w interesie RP w ostatnich 16 latach, nie boją się w Polsce żadnej komisji. Dodał, że "raczej to rosyjskie wpływy mogłyby zniszczyć polską demokrację, a nie komisja, która będzie to sprawdzała".
"Wybuchła w ostatnim czasie burza związana z powołaniem w naszym kraju komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów. Nie bardzo rozumiem, jak kwestia zbadania rosyjskich wpływów na Polskę w ciągu ostatnich 16 lat miałaby zniszczyć polską demokrację, bo raczej to rosyjskie wpływy mogłyby, moim zdaniem, zniszczyć polską demokrację, a nie komisja, która będzie to sprawdzała" -powiedział prezydent Andrzej Duda. "Politycy, którzy działali w interesie Rzeczypospolitej Polskiej na przestrzeni ostatnich 16 lat, którzy realizowali polskie interesy, nie boją się w Polsce ani żadnej komisji, ani żadnego trybunału". "Bo ja się na przykład nie boję, bo nie mam ku temu żadnego powodu" - dodał.
"Realizowałem, realizuję i będę realizował polskie interesy. Zawsze, bez ustanku i nikt mnie w tym zakresie nie zatrzyma. (...) Najpierw interes Polski, mojej Rzeczypospolitej i moich rodaków, potem długo, długo, długo nic, a potem dopiero jakieś inne interesy. Wtedy kiedy nasze są pozytywnie załatwione" - oświadczył Prezydent. Jak zapewnił taką kolejność będzie przyjmował do ostatniego dnia urzędowania. "A ten ostatni dzień mojego urzędowania to będzie 5 sierpnia 2025 roku - tak przewiduje polska konstytucja i tak będzie" - poinformował prezydent Andrzej Duda.
Jak stwierdził prezydent, nigdy nie zrozumie, jak można "porzucić ważną funkcję w Rzeczypospolitej Polskiej, ważny, odpowiedzialny urząd, po to, żeby pracować gdzieś w Brukseli". "Są granice pazerności na pieniądze. Tak mogłoby się wydawać. Widać niektórzy ich nie znają" .
"Nie słuchajcie różnych beznadziejnych i naiwnych dywagacji różnego rodzaju dziennikarzy i pożal się Boże polityków w mediach o tym, jak to Andrzej Duda chce objąć jakąś funkcję międzynarodową. Andrzej Duda zrezygnował z funkcji posła do Parlamentu Europejskiego po to, żeby zostać prezydentem RP i sprawuje ten urząd z największą dumą z państwa wyboru" - dodał prezydent Andrzej Duda.