Wielkie inwestycje sprzyjają rozwojowi Polski - oświadczył we wtorek prezydent Andrzej Duda, który odwiedził plac budowy drogi ekspresowej S-61 Via Baltica w Tyszkach-Nadborach w Mazowieckiem. To jedna z najważniejszych dróg w Europie - przekonywał.
Jak dodał, droga ta to remedium na wszystkie problemy gospodarcze, jakie miała wschodnia część Polski. "Realizacja wielkich inwestycji sprzyja rozwojowi" - mówił. Jak zaznaczył, "dziś to miejsca pracy i rodziny, które z nich się utrzymują, a w przyszłości to rozwój biznesowy i turystyczny".
Zdaniem prezydenta, trasa S-61 to jedna z najważniejszych dróg w Europie, a zwłaszcza w Europie Centralnej, współpracującej w ramach projektu Trójmorza.
Wskazywał, że trasa umożliwi połączenie autostrady A2 z drogą ku granicy litewskiej, a dalej pobiegnie poprzez Łotwę i Estonię, łącząc w ten sposób kraje bałtyckie z Europą Południową.
Prezydent zapewnił jednocześnie, że wielkie inwestycje będą w Polsce kontynuowane, ponieważ dzięki nim polska gospodarka będzie w stanie przetrwać trudny czas spowolnienia gospodarczego.
"Wielkie inwestycje będą w Polsce kontynuowane, bo każda mądra władza i każdy człowiek, który chce w Polsce sprawować władzę, musi wiedzieć dokładnie o tym, że to właśnie wielkie inwestycje prowadzą do tego, że jesteśmy w stanie przetrwać najtrudniejsze sytuacje gospodarcze" - powiedział Duda.
Prezydent przypomniał, że to właśnie wielkie inwestycje wyprowadziły wcześniej gospodarki światowe z największych kryzysów, jak wielki kryzys z przełomu lat 20. i 30. oraz kryzys po Drugiej Wojnie Światowej.
"Wierzę, że właśnie dzięki utrzymaniu wielkich inwestycji także i nasza gospodarka przetrwa ten trudny czas i będzie dalej rozwijała się dynamicznie" - dodał.
Trasa S61 Via Baltica będzie biegła od Podborza koło Ostrowi Mazowieckiej przez województwo podlaskie do granicy z Litwą, koło Ełku będzie biegła przez część województwa warmińsko-mazurskiego. Prowadzi do krajów nadbałtyckich. Trasa w Polsce ma liczyć 341 km. Cała budowa jest podzielona na 11 odcinków.