- Dziękuję Stanom Zjednoczonym i naszym sojusznikom za to, że umacniają nasze bezpieczeństwo wschodniej flanki, po to, by nikomu nawet do głowy nie przyszło zaatakować naszą ziemie, że dzięki obecności armii amerykańskiej, dzięki obecności armii sojuszniczej, dzięki mądrej polityce wzmacniania polskiej armii jesteśmy coraz bezpieczniejsi", powiedział tuż rzed wystąpieniem gospodarza Białego Domu w Warszawie prezydent RP Andrzej Duda.
Podkreślił, że Ukraina nie jest sama oraz że ma wsparcie najpotężniejszego państwa świata i armii świata oraz Sojuszu Północnoatlantyckiego. "To jest wsparcie poważne, które nie zgaśnie. To wielki znak. Jesteśmy wszyscy cały czas wspólnie przy Ukrainie", powiedział prezydent USA.
Dodał, że 23 lutego ubiegłego roku na dzień przed rosyjską agresją na Ukrainę, był w Kijowie razem z prezydentem sąsiedniej Litwy Gitanasem Nausedą i rozmawiali z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
"Powiedział nam: +będziemy się bronić. Putin myśli, że się poddamy od razu, że opanuje Ukrainę, że będzie okupował nasze państwo, że zagarnie naszą ziemię. Będziemy walczyli aż do śmierci, do upadłego. Nie poddamy się", mówił prezydent.
Zaznaczył, że dosłownie za kilka godzin na Ukrainę spadły rosyjskie rakiety i zaczęła się rosyjska inwazja.
"Wszyscy myśleli, że Ukraina padnie w trzy dni, w 72 godziny. Ukraina nie upadła do dzisiaj, dzięki bohaterstwu obrońców Ukrainy, ukraińskich żołnierzy, ale także dzięki wsparciu, jakie daje Ukrainie wolny świat, po to by imperialne ambicje niewolenia innych narodów zostały ukarane i by nigdy więcej już się nie odrodziły, dlatego dzisiaj wszyscy mówimy: Ukraina musi zwyciężyć, dlatego wspieramy Ukrainę", zaznaczył Andrzej Duda.
Najnowsze
NASZ NEWS! PiS poprze Karola Nawrockiego jako kandydata na prezydenta
Orędzie Putina. Zapowiada użycie potężnej broni nie tylko przeciwko Ukrainie
Rosja wystrzeliła międzykontynentalny pocisk balistyczny - Polska poderwała myśliwce
Hernand: nikt nie może pełnić funkcji Prokuratora Krajowego zamiast pana Barskiego