Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz odebrał nagrodę im. Ericha Kästnera przyznawaną przez Klub Prasowy w Dreźnie. Wyróżnienie przyznano za „ogromne zasługi w rozwoju partnerstwa pomiędzy Dreznem i Wrocławiem. W uzasadnieniu dodano, że prezydent stawia na spotkania, komunikację i porozumienie.
„Przyznanie prezydentowi Wrocławia Rafałowi Dutkiewiczowi nagrody im Ericha Kästnera to wyraz uznania dla jego wielorakiego zaangażowania na rzecz pokojowej i kulturalnej Europy i jego ogromnych zasług w rozwój partnerstwa miast między Dreznem i Wrocławiem” - podkreślano na uroczystości wręczenia nagrody na zamku Albrechtsberg w Dreźnie w niedzielę 25 września.
Wspomniana nagroda opiewa na sumę 10 tys. euro, która przeważnie przeznaczana jest na cele artystyczne, kulturalne i charytatywne.
W Polsce jednak Dutkiewicz jest postrzegany jako prezydent wyróżniający się nie pozytywnymi a negatywnymi „osiągnięciami”.
24 listopada 2014 r. przed debatą we wrocławskim kinie Helios, w której brał udział prezydent Wrocławia członkowie różnych środowisk narodowych stanęli z kilkumetrowym transparentem „Bauman + Dutkiewicz = Czerwona Koalicja”. Transparent nawiązywał do sprawy protestu przeciwko honorowaniu przez prezydenta Wrocławia prof. Zygmunta Baumana, filozofa, który przez osiem lat w czasach stalinowskich służył w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego zwalczającym bohaterów polskiego podziemia niepodległościowego. Przed sądem stanęło za to sześć osób.
Inna sprawa dotyczy „kolizji” samochodowej z udziałem Dutkiewicza. Prezydent nie ustąpił pierwszeństwa tramwajowi i doszło do zderzenia. Kontrowersje wzbudził fakt, że zainteresowany poruszał się służbowym autem, nissanem pathfinderem i wyjeżdżał z miejsca objętego zakazem ruchu w obu kierunkach. Nie posiadał również przepustki uprawniającej do jazdy w tamtym rejonie Ostrowa Tumskiego. Jednak zdaniem sądu Dutkiewicz spowodował kolizję, a nie wypadek.