Prezydent Andrzej Duda podczas swojej wizyty w Chorwacji, skomentował informację, że w Rosji postawiono w stan najwyższej gotowości bojowej żołnierzy z trzech okręgów wojskowych. - Podchodzę do tego spokojnie i bez żadnych emocji, i takie też podejście zalecam - powiedział Andrzej Duda.
Przypomnijmy: Rosja rozpoczęła kompleksową akcję mająca na celu sprawdzenie gotowości bojowej swojej armii. Minister obrony Rosji Siejgiej Szojgu poinformował, że ćwiczenia mają charakter alarmu próbnego. Szojgu powiedział podczas konferencji prasowej, że "od godziny 4.00 czasu uniwersalnego żołnierze w południowych, centralnych i zachodnich okręgach wojskowych Rosji, a także siły powietrzne, Flota Północna i oddziały powietrznodesantowe są postawione w stan najwyższej gotowości bojowej". CZYTAJ WIĘCEJ
Do tego wydarzenia odniósł się również minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz, który zwołał w trybie pilnym odprawę szefów: Dowództwa Operacyjnego RSZ, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego CZYTAJ RÓWNIEŻ
Andrzej Duda odnosząc się do działań rosyjskich wojskowych powiedział: – Z jednej strony, w jakimś sensie jest to na pewno związane z zaplanowanymi wcześniej, zapowiedzianymi ćwiczeniami wojsk rosyjskich. Z drugiej strony, jest alarm w rosyjskich jednostkach, podwyższenie stanu gotowości. Ale ja podchodzę do tego spokojnie i bez żadnych emocji, i takie też podejście zalecam. Jestem w stałym kontakcie i z panem ministrem Macierewiczem, i oczywiście z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego. Jesteśmy generalnie w stałym kontakcie z kwaterą NATO w Brukseli. Jesteśmy członkiem Sojuszu. Podejmujemy decyzje razem i razem działamy. I to, powtarzam jeszcze raz, jest kwestia podejścia bez emocji, stałego monitorowania sytuacji. Nie jest to, według mnie, coś, co byłoby jakieś absolutnie nadzwyczajne. Są prowadzone ćwiczenia. Elementem tych ćwiczeń mogą być również tego typu alerty bojowe, celem sprawdzenia sprawności działania i możliwości przemieszczania się jednostek. W związku z czym, spokojnie, bez emocji, natomiast z dużą uwagą to obserwujemy. Monitorujemy sytuację, jesteśmy w kontakcie z sojusznikami".