Prezydent Duda: Moją ambicją jest, aby "Polska B" stała się "Polską A"
– Najważniejszym celem jest to, żeby po pięciu latach mojej prezydentury, efekt tych rządów był odczuwalny w polskich domach – mówił dziś Andrzej Duda na spotkaniu z mieszkańcami Wałcza (Zachodniopomorskie). Prezydent nawiązał również do zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości, który potrzebuje stanowczych i natychmiastowych reform.
Prezydent – jak sam podkreślił – przyjechał do Wałcza, by porozmawiać z jego mieszkańcami o ich dalszych oczekiwaniach. – O planach słyszycie, o wynikach pracy, które już są i są namacalne, także wiecie. Jest program 500+, który działa, jest podwyższona płaca godzinowa minimalna, jest podwyższone minimalne wynagrodzenie. To wszystko zmierza do tego, żeby podnieść jakość życia polskiej rodziny – oznajmił Andrzej Duda.
Jak dodał, jego nadrzędnym i najważniejszym celem jest zmiana i poprawa warunków życia wśród zwyczajnych obywateli. Efekt tych zmian ma być odczuwalny i namacalny po 5 latach prezydentury.
– Nie w tych, w których bardzo dobrze się powodziło dlatego, że dobrze się ułożyło w latach 90. czy później w latach dwutysięcznych (...). Ale także w tych domach, gdzie sprawy gorzej się ułożyły, z różnych przyczyn. Także w tych miastach, które zostały z boku przez lata na planie rozwoju, bo nie były w centrum, bo nie były blisko głównych szlaków transportowych, bo nie były wielkich miast, w które włożono wiele pieniędzy, by rozwijały się szybciej – podkreślił Andrzej Duda.