Solidarność to znaczy razem. Taką wspólnotę prezydent Lech Kaczyński starał się budować w naszej części Europy. To była polityka ważna dla Europy i UE. W niej zawierały się najlepsze europejskie wartości – mówił prezydent Andrzej Duda podczas konferencji poświęconej polityce zagranicznej prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy otworzyło konferencję pt. „Suwerenność, solidarność, bezpieczeństwo. Lech Kaczyński a Europa Środkowa i Wschodnia". Pierwsze słowa skierował do przybyłych na spotkanie prezydentów i byłych prezydentów państw Europy Środkowej i Wschodniej, dziękując za przybycie.
– Jestem ogromnie szczęśliwy z tego spotkania jako człowiek, który ma poczucie, że został wychowany do polityki przez pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To, że tu przyjechaliście (...) to dowód wielkiej przyjaźni, jaką byliście panowie złączeni z panem prezydentem Lechem Kaczyńskim – mówił Duda.
Prezydent Duda powiedział, że Lecha Kaczyński nazywany jest w Polsce człowiekiem "Solidarności". Jak przyznał, zazwyczaj chodzi o jego przeszłość związaną z NSZZ "Solidarność", jednak dziś można spojrzeć znacznie szerzej. Andrzej Duda przytoczył słowa Świętego Jana Pawła II na temat solidarności: "Solidarność, to znaczy jeden i drugi we wspólnocie. A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu". – Solidarność to znaczy razem. Taką wspólnotę prezydent Lech Kaczyński starał się budować w naszej części Europy. To była polityka ważna dla Europy i UE. W niej zawierały się najlepsze europejskie wartości, które Lech Kaczyński chciał razem z panami urzeczywistniać. Nie można schodzić z tej drogi – zaznaczył prezydent.
Głowa państwa podkreśliła, że choć wiele się od tamtej pory zmieniło, to jednak potwierdziły się najgorsze przewidywania. Kiedy patrzymy jakie były jego cele i ideały, widzimy, że czasy się zmieniły, ale one nie straciły na aktualności. Wręcz przeciwnie – są coraz bardziej aktualne. Mam przekonanie, że to jedyny słuszny kierunek, którzy nam dziś pozostał – zakończył.
W konferencji w Pałacu Prezydenckim udział biorą Prezydent Republiki Estońskiej Toomas Hendrik Ilves, był Prezydent Republiki Litewskiej Valdas Adamkus, były Prezydent Republiki Czeskiej Václav Klaus, były Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili oraz były Prezydent Rumunii Traian Băsescu.