– Abp Antoni Baraniak, w przeszłości postać nieco zapomniana, przemilczana, jest podnoszony dzisiaj do rangi jednego z najważniejszych bohaterów Polski po 1918 roku - powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości upamiętniających tego duchownego.
Jak powiedział prezydent Duda, otwierając sesję naukową poświęconą duchownemu, ksiądz Baraniak - "postać nieco zapomniana, przemilczana - jest podnoszony dzisiaj do rangi jednego z najważniejszych bohaterów Polski po 1918 roku". - Z całą pewności należy do jednych z postaci patriotycznych i bohaterskich - dodał prezydent.
Jak mówił prezydent Duda, gdyby ks. Baraniak "pękł" na przesłuchaniach, a potem podczas pokazowego procesu potwierdził, ze kard. Wyszyński współpracował z wrogami ludu i prowadził działania dywersyjne w celu obalenia ustroju, "to być może nie byłoby nigdy choćby papieża Polaka", "być może dzieje naszej ojczyzny potoczyłyby się inaczej".
Abp Antoni Baraniak urodził się 1 stycznia 1904 r. W młodości wstąpił do Towarzystwa św. Franciszka Salezego (salezjanów). Przed wojną został sekretarzem ówczesnego prymasa Polski, kard. Augusta Hlonda, a po wojnie - prymasa Wyszyńskiego. W 1951 r. papież Pius XII mianował go biskupem pomocniczym archidiecezji gnieźnieńskiej. Został aresztowany w nocy z 25 na 26 września 1953 r. i poddany brutalnemu śledztwu.
Po wyjściu na wolność w 1957 r. został metropolitą poznańskim. Mimo sprzeciwu władz, w 1966 r. zorganizował w Poznaniu obchody Milenium Chrztu Polski. Zmarł po długiej chorobie 13 sierpnia 1977 r., został pochowany w podziemiach poznańskiej katedry.