Prezes TK wprost: nie stawię się przed nielegalną komisję ds. Pegasusa
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski w liście do marszałka Sejmu Szymona Hołowni przekazał wprost, że nie stawi się na posiedzeniu nielegalnej sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Jak ocenił - działanie komisji jest niekonstytucyjne.
Mocne stanowisko TK
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski poinformował dziś pisemnie marszałka Sejmu Szymona Hołownię, że nie będzie uczestniczył "w bezprawnych działaniach Sejmu".
Jak przypominamy, nielegalna sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa pod przewodnictwem Magdaleny Sroki, zamierzała przesłuchać w dziś po południu prezesa Trybunału Konstytucyjnego, b. prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego oraz b. szefa Służby Wywiadu Wojskowego Andrzeja Kowalskiego. Mieli być pytani o działalność operacyjną systemu Pegasus.
Święczkowski w swoim piśmie powołał się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 10 września ub. r., który - jak przypomniał - orzekł, że uchwała powołująca tę komisję śledczą jest niekonstytucyjna. Określił komisję mianem "grupy posłów".
Byłoby to... złamanie prawa
Jego niestawiennictwo, jak zaznaczył, jest też uzasadnione ze względu na wydane wcześniej przez Trybunał Konstytucyjny postanowienie zabezpieczające, a także na art. 190 ust. 1 Konstytucji, zgodnie z którym orzeczenia TK mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne.
"W świetle powyżej przytoczonych powodów stawiennictwo Prezesa TK na przesłuchaniu tzw. Sejmowej Komisji Śledczej stanowiłoby oczywiste załamanie prawa"
- ocenił Święczkowski.
I dodał: "pragnę podkreślić, że nie mam nic do ukrycia i niezwłocznie mogę złożyć zeznania w przypadku powołania przez Sejm RP komisji śledczej bez naruszania prawa oraz Konstytucji RP".
Przypomniał, że "zdaniem Trybunału za konstytucyjnie niedopuszczalne należy uznać rozwiązanie normatywne, które dopuszcza możliwość dokonywania przez Sejm lub jego organ - Komisję Śledczą - oceny legalności czynności operacyjno-rozpoznawczych obejmujących kontrolę operacyjną zarządzaną przez właściwy sąd powszechny". Według niego oznacza bowiem to ingerencję w czynności sądu objęte sferą niezawisłości sędziowskiej.
Źródło: Republika, trybunal.gov.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X