Prezes TK laureatem Nagrody Kisiela. Wydawca "Wprost": Decyzję podjęto bez naszej zgody
"Rzekomy wybór laureatów – odbył się nie tylko za plecami Redakcji Wprost – ale przede wszystkim za plecami większości Członków Kapituły – którą stanowią wszyscy dotychczasowi laureaci nagrody" – pisze w oświadczeniu Michał Lisiecki, wydawca tygodnika i prezes Zarządu AWR Wprost.
Jak informowaliśmy wcześniej, prof. Andrzej Rzepliński został laureatem nagrody im. Stefana Kisielewskiego za rok 2015. Kapituła uhonorowała prezesa Trybunału Konstytucyjnego, za "obronę demokratycznego państwa prawa". Decyzję podjął zarząd Fundacji. CZYTAJ WIĘCEJ
Informacja o uhonorowaniu prof. Rzeplińskiego zdziwiła Michała Lisieckiego, wydawcę tygodnika "Wprost", który jest patronem i wyłącznym właścicielem praw do Nagrody Kisiela. W ocenie wydawcy tygodnika "sposób działania niektórych osób wchodzących w skład Kapituły należy ocenić jako sabotaż niemający nic wspólnego z poszanowaniem imienia Stefana Kisielewskiego i godzący bezpośrednio w prawa AWR Wprost".
Lisiecki oświadcza, iż "niezależne grono, które przyznało w dniu wczorajszym Nagrody Kisiela, należy uznać za samozwańcze, niemające poszanowania dla korzeni powstania nagrody". Wydawca "Wprost" podkreśla, że stała się ona "elementem gry polityczno-medialnej" i zapowiada złożenie pozwu w tej sprawie.
"W związku z powyższym AWR Wprost podejmie wszelkie przewidziane kroki prawne celem powstrzymania nielegalnych działań i bezprawnego posługiwania się tytułem „Nagrody Kisiela" – czytamy w oświadczeniu Lisieckiego.
W skład Kapituły wchodzą m.in. przedstawiciele mediów: Adam Michnik, Tomasz Lis, Tomasz Wołek i Janina Paradowska oraz politycy: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Donald Tusk i Janusz Korwin-Mikke.