Łukasz Kamiński, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, opublikował na łamach "Frankfurter Allgemeine Zeitung" tekst dotyczący okupacji niemieckiej, Holokaustu oraz Polaków ratujących Żydów.
Artykuł pt. "Ręce precz od naszych bohaterów" jest polemiką z Josephem Croitoru, który pisał wcześniej na temat rodziny Ulmów i niedawnego otwarcia Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej. Autor tekstu sugerował, że była to partyjna impreza nowych polskich władz, która "rozogniła debatę historyczną".
Prezes IPN podkreśla na łamach "FAZ", że wbrew twierdzeniom publicysty ukończenie budowy Muzeum im. Rodziny Ulmów przyspieszył nie wynik ostatnich wyborów, ale decyzja minister kultury w poprzednim rządzie, która udzieliła inicjatywie wsparcia finansowego i organizacyjnego.
"Uważnie śledziłem komentarze prasowe i internetowe, jednakże żadnego 'rozognienia' trwającej od lat debaty o relacjach polsko-żydowskich w czasie wojny nie zauważyłem. Wiele kwestii dzieli współczesnych Polaków, ale z pewnością nie należy do nich potrzeba upamiętnienia bohaterów ratujących Żydów" – podkreśla Łukasz Kamiński.
Męczeństwo Ulmów
Muzeum w Markowej otwarto 17 marca. w uroczystościach brali udział m.in. prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Marek Kuchciński oraz wicepremier prof. Piotr Gliński. – Każdy, kto głosi i sieje nienawiść miedzy narodami. Każdy, kto głosi, sieje i podsyca antysemityzm depcze po grobie rodziny Ulmów, depcze po ich pamięci, depcze po tym, za co oni, jako Polacy oddali swoje życie – mówił w swoim przemówieniu prezydent. CZYTAJ WIĘCEJ
Placówka w Markowej ma być nie tylko obiektem muzealnym, ale także miejscem, w którym będą prowadzone badania nad historią Polaków i Żydów. Muzeum rozpoczęło swoją działalność dokładnie w 72. rocznicę męczeńskiej śmierci członków rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów. W grudniu 1942 roku Niemcy zamordowali ich za ukrywanie i pomoc niesioną Żydom. CZYTAJ WIĘCEJ
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk znów obiecuje pieniądze na zdrowie, ale internauci przypominają, że poprzednie obietnice skończyły się miliardami dla nielegalnej TVP