- Odejście Łukasza Szumowskiego z funkcji ministra zdrowia jest ogromną stratą zarówno dla rządu jak i dla mnie, ponieważ świetnie opracowywał procedury i zmieniał procesy, które szybko musiały być dostosowane do sytuacji epidemii koronawirusa - powiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu pytany był w sobotę w Radiu Rodzina o niedawną dymisję dwóch ministrów oraz o to, czy nie mogli poczekać na zapowiadaną rekonstrukcję rządu.
- To nie były dymisje, to były rezygnacje. Odbyły się one w okresie letnim, żeby podjąć decyzję zgodną ze swoimi własnymi planami zamierzeniami i my je szanujemy - powiedział premier. Według niego, "co chwilę w różnych okresach takie zmiany się zdarzają i nie są one niczym nadzwyczajnym.
Na pytanie, na jakim etapie jest redukcja resortów Morawiecki odparł, że toczone są rozmowy w sprawie rekonstrukcji rządu.
- Zmiany, z którymi mamy teraz do czynienia wiążę również z dyskusjami koalicyjnymi w ramach Zjednoczonej Prawicy. Dopóki się nie porozumiemy, to trudno tutaj ogłaszać cokolwiek konkretnego - zaznaczył premier.
Dopytywany, czy są już znane nazwiska osób, które zasiądą w rządzie Morawiecki powiedział, że znane już są nazwiska nowych ministrów zdrowia i spraw zagranicznych. Dodał, że nie jest znane jedynie nazwisko wiceministra zdrowia, który będzie odpowiedzialny za „tematy operacyjne, informatyczne czy cyfryzację".
Pytany, czym było dla niego odejście Łukasza Szumowskiego z funkcji ministra zdrowia, Morawiecki odpowiedział:
- Odejście jest oczywiście wielką stratą zarówno dla rządu polskiego, jak i jego samego. To pan prof. Szumowski świetnie opracowywał procedury i zmieniał procesy, które szybko musiały być dostosowane do sytuacji epidemii koronawirusa - powiedział premier.
- Zachował się bardzo elegancko, ponieważ jego wcześniejsze odejście miało nastąpić w marcu, kiedy wybuchła pandemia. Dzisiaj Polacy uczą się żyć z koronawirusem - ocenił Morawiecki.
Dopytywany o relacje w obozie Zjednoczonej Prawicy, Morawiecki powiedział, że są one bardzo dobre. "My mamy poglądy i mocno narodowe i mocno prawicowe, konserwatywne, ale także wolnorynkowe, zdrowo rozumiane wolnorynkowe, które przebiją się coraz lepiej, deregulacyjne, a w środku jest największa partia, która doprowadziła do tego zwycięstwa, czyli Prawo i Sprawiedliwość ze swoim bardzo skonkretyzowanym programem, który realizujemy - podkreślił premier.
Na pytanie, czy szef Porozumienia Jarosław Gowin ma jeszcze szansę objąć tekę ministerialną Morawiecki odparł, że "jeżeli będą takie uzgodnienia najpierw w ramach jego partii, a potem w ramach Zjednoczonej Prawicy w procesie negocjacji, to jak najbardziej".