Musimy dobrze korzystać z zakorzenienia w ramach UE i silnego sojuszu transatlantyckiego, ale także działać szerzej i prowadzić bardziej proaktywną politykę zagraniczną w dużo bardziej skomplikowanym świecie - powiedział premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z "Polskim Przeglądem Dyplomatycznym".
W opublikowanej we wtorek na stronie Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych rozmowie szef polskiego rządu był pytany m.in. o możliwe sposoby wzmacniania polskiej niepodległości.
"Warunkiem niepodległości jest podmiotowość. To, czego najbardziej potrzebujemy, to sprawne, ambitne państwo, które poprzez swoją gospodarkę, administracyjną skuteczność, potencjał militarny i międzynarodowe sojusze zapewni nam bezpieczeństwo i optymalne warunki rozwoju. Polska musi mieć także zdolność do oddziaływania na rzeczywistość geopolityczną, zarówno na poziomie regionalnym, europejskim, jak i globalnym" - odpowiedział Morawiecki.
Zwrócił uwagę, że po 1989 r. udało się doprowadzić do uzyskania przez Polskę członkostwa w UE i NATO, co - w zgodnej ocenie polskich elit - stanowiło element polskiej racji stanu.
"Dzisiejszy świat stawia jednak przed nami nowe, często trudniejsze wyzwania. Silny sojusz transatlantycki i UE to zawsze będą dwa filary polskiego bezpieczeństwa, rozwoju i aktywności międzynarodowej, musimy z nich dobrze korzystać, ale także działać szerzej i prowadzić bardziej proaktywną politykę zagraniczną w dużo bardziej skomplikowanym świecie" - powiedział premier.
Podkreślał w tym kontekście zarówno potrzebę korzystania z potencjału najbliższego sąsiedztwa - mobilizując jego potencjał m.in. poprzez aktywności Grupy Wyszehradzkiej i Inicjatywy Trójmorza - jak i poza Europą, w Azji, Afryce czy Ameryce Południowej. Akcentował także potrzebę działania nie tylko przez projekty polityczne, ale i ekonomiczne.
Polska powinna być - według niego - "generatorem idei dla świata w zakresie rozwiązań ekonomiczno-społecznych, które potrafią rozładować napięcia społeczne i mogą pomóc światu powrócić na ścieżkę zrównoważonego, zdrowego wzrostu".
"Pokazaliśmy, że można walczyć z nierównościami społecznymi, deregulować gospodarkę, obniżać podatki małym firmom przy równoczesnym zachowaniu dyscypliny fiskalnej. Budujemy jeden z najnowocześniejszych i najefektywniejszych systemów podatkowych na świecie – i nie zawaham się powiedzieć, że Polska jest dziś forpocztą nowoczesnego demokratycznego kapitalizmu" - powiedział szef rządu.