Premier Mateusz Morawiecki odniósł się do doniesień na temat ognisk zakażeń koronawirusem na Śląsku. W mediach pojawiały się także informacje o planowaniu zamknięcia województwa śląskiego.
Morawiecki podkreślił, że koronawirus jest "nieprzewidywalny" i ogniska zakażeń mogą wybuchnąć w różnych miejscach. Obecnie - jak mówił - ma to miejsce w części woj. śląskiego.
– Tam mamy ogromny wzrost zakażeń, jednocześnie w większości obszarów w Polsce tych zakażeń jest coraz mniej - mówił szef rządu.
– Chcę powiedzieć z całą mocą, że nie tylko nie zamierzamy zamykać woj. śląskiego, ale wręcz dzisiaj należy się pomoc naszym wspaniałym rodakom na Śląsku, w Zagłębiu, w całym województwie śląskim, które rzeczywiście jest bardzo mocno dotknięte koronawirusem- dodał.
Szef rządu zapewniał, że na Śląsku działają służby medyczne i mundurowe, które są zaangażowane w identyfikowanie osób zakażonych i ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa na tym obszarze. Morawiecki dziękował także górnikom za pracę i ich zaangażowanie w zapewnianie bezpieczeństwa energetycznego w Polsce.