Marta Górczyńska, prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka odniosła się na antenie TV Republika do kryzysu związanego z nadciągającą na Europę falą uchodźców. W jej ocenie, Polska powinna dużo bardziej niż obecnie deklaruje zaangażować się w pomoc imigrantom. – Przyjęcie 2 tys. lub nawet 10 tys. osób to zdecydowanie za mało – przekonywała.
W rozmowie z Katarzyną Gójską-Hejke Górczyńska stwierdziła, że Europa musi być przygotowana na co, to się obecnie dzieje, bo napływ uchodźców jest już faktem. –Europa powinna zadać sobie pytanie nie "czy", ale "jak" jest przygotowana – podkreśliła.
Prawniczka HFPC przekonywała, że nie można powiedzieć, żeby Europa nie była w ogóle przygotowana na przyjęcie uchodźców, ponieważ nie jest to zjawisko dla niej nowe. – Zmienia się skala zjawiska, ale nie jest ono nowe nawet w Polsce. Rekordowym rokiem dla Polskie pod względem wniosków o przyznanie statusu uchodźcy był rok 2013 gdzie złożono ich 15 tys. – mówiła. – W tym kontekście 2 lub 10 tys. uchodźców to nie liczba powalająca. (...) Polska powinna bardziej zaangażować się w tę pomoc bo to zdecydowanie za mało – stwierdziła.
Z kolei ks. prof. Waldemar Cisło ze Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie zwrócił uwagę, że w dyskusji dot. uchodźców pojawia się problem z odróżnieniem emigrantów zarobkowych, a osób, którzy opuszczają swoje domy w obawie o życie. Duchowny wskazywał, że często mamy także do czynienia z grą na emocjach, jak w przypadku zdjęcia chłopca, które w chwile obiegło świat.
Zdaniem ks. Cisło jest jedno istotne pytanie na które należy odpowiedzieć w kontekście uchodźców. – Czy Europa jest w stanie przyjąć wszystkich emigrantów, którzy chca przyjść? Czy ta liczba Europy po prostu nie przerośnie? – mówił. Duchowny przypominał protesty w wielu krajach, których obywatele nie chcą już napływu uchodźców.
– Mało robimy też, żeby zlikwidować same przyczyny emigracji. (...) Gdzie są USA które wywołały tę wojnę a teraz zapowiadają, że żadnych emigrantów nie przyjmą? – pytał.