Przejdź do treści
Prasa brytyjska: czas przedkładać stosunki z rosnącą w siłę Polską nad te ze słabnącymi Francją i Niemcami
PAP

Polska zbroi się w oszałamiającym tempie i wyrasta na czołową potęgę militarną Europy, więc Wielka Brytania powinna przedkładać stosunki z nią nad te z Francją i Niemcami - pisze w sobotę w "Daily Mail" Andrew Neil, jeden z najbardziej znanych brytyjskich dziennikarzy politycznych. Neil wylicza sprzęt wojskowy kupiony bądź zamówiony w ostatnim czasie przez Polskę: tysiąc czołgów K2 i 673 samobieżne haubice K9 południowokoreańskiej produkcji, 366 amerykańskich czołgów Abrams, 32 myśliwce F-35A, 96 śmigłowców bojowych Apache i 500 wyrzutni pocisków rakietowych dalekiego zasięgu. Jak zauważa, dzięki tym zakupom "Polska będzie mogła pochwalić się siłą czołgów tak potężną, że nie dorówna jej nikt inny w Europie", a także będzie dysponować największą flotą śmigłowców wojskowych w Europie.

Dodaje, że Polska planuje zwiększyć stan osobowy sił zbrojnych do 300 tys., co oznacza, że będzie mieć największą armię lądową w Europie, liczniejszą np. niż Bundeswehra, choć populacja Niemiec jest ponad dwa razy większa. Wskazuje, że Polska zwiększyła w tym roku wydatki na obronność o 20 proc. - do 3 proc. PKB, a do 2025 roku zamierza dojść do 4 proc., co będzie najwyższym poziomem w Europie.

Neil wskazuje na wyraźny kontrast z Niemcami, które w tym tygodniu ogłosiły plan zwiększenia wydatków na obronność o 2 mld euro, co - jak zauważa - ledwo wystarczy na wyrównanie inflacji. "Lepiej, żeby niemieckie wojsko przyzwyczaiło się do używania mioteł zamiast broni podczas ćwiczeń wojskowych (jak to miało miejsce kilka lat temu w Norwegii)" - pisze.

"Polska została ośmielona do pójścia na własną rękę w kwestii obrony, ponieważ w ważnych sprawach, które mają znaczenie dla bezpieczeństwa Europy, okazało się, że ona ma rację, a Niemcy (i Francuzi) beznadziejnie i niebezpiecznie się mylą" - podkreśla Neil.

Wylicza, że gdy Niemcy przekonywały do budowy kolejnych gazociągów, by dostarczać do Niemiec więcej taniego rosyjskiego gazu, Polska budowała porty do rozładunku skroplonego gazu ziemnego (LNG) ze statków z Ameryki. Gdy była kanclerz (Angela) Merkel wpadła w panikę po katastrofie w japońskiej elektrowni atomowej w Fukushimie i postanowiła zamknąć wszystkie niemieckie elektrownie atomowe (zwiększając tym samym zależność energetyczną od Rosji), Polska postanowiła je budować. Gdy Polska ostrzegała przed rosyjskim rewizjonizmem, Paryż i Berlin jeszcze bardziej zbliżyły się do Kremla. "Gdy Polska wskazywała, że rosyjska inwazja na Ukrainę jest nieuchronna, Niemcy wahały się, a prezydent (Emmanuel) Macron nadal uważał, że może miłą rozmową przekonać prezydenta (Władimira) Putina do wycofania się z tego. Nie po raz pierwszy się mylił, Polska miała rację" - zauważa Neil.

"Amerykanie uwielbiają nowo asertywną Polskę. Zawsze byli bardziej gotowi stanąć w obronie sojusznika, jeśli ten sojusznik był gotów hojnie wydawać na własną obronę. Polska, niemal jako jedyna z NATO-wskich sojuszników Ameryki w Europie, spełnia to kluczowe kryterium. Obecnie w Polsce stacjonuje ponad 11 tys. żołnierzy amerykańskich, a armia USA otworzyła swój pierwszy w historii stały garnizon w kraju (...). Jest to największy projekt infrastrukturalny NATO od 30 lat. Siły amerykańskie nie są tam tylko, by pełnić rolę zasieków. Mają bronić Polski" - pisze brytyjski publicysta.

Przypomina, że Polska odgrywa też kluczową rolę w przekazywaniu pomocy Ukrainie, bo ponad 90 proc. całej pomocy wojskowej i humanitarnej kierowanej do tego kraju przechodzi przez Rzeszów.

"Wzrost znaczenia Polski jako potęgi militarnej i dyplomatycznej zmienia układ sił w Europie. W połączeniu z członkostwem Szwecji i Finlandii w NATO, (które same też się dozbrajają) wpływy w Europie przechylają się na wschód, z dala od Paryża i Berlina, które zgubiły drogę i teraz kłócą się między sobą. Prezydent Macron zmaga się z niepokojami na ulicach, a kanclerz (Olaf) Scholz z niepokojami w swojej niezdyscyplinowanej koalicji" - pisze Neil.

"Odradzająca się Polska ma również ogromne znaczenie dla Wielkiej Brytanii. Każdy Polak wie, że polscy piloci myśliwców byli kluczowi dla naszego zwycięstwa nad nazistami w bitwie o Wielką Brytanię. Teraz wiedzą również, że Wielka Brytania pod rządami Borisa Johnsona jako pierwsza zgodziła się z Warszawą, że Ukraina potrzebuje ogromnej pomocy wojskowej, aby oprzeć się inwazji Putina. Postrzegamy rosyjskie zagrożenie w podobny sposób jak Polacy. W istocie postrzegamy Europę w taki sam sposób jak Polacy" - kontynuuje.

Jak wskazuje, choć jest za późno na udział w reformowaniu UE, doskonałe stosunki z Polską, Szwecją, Finlandią, krajami bałtyckimi i innymi państwami Europy Wschodniej, są ogromną szansą dla Wielkiej Brytanii, by nawet będąc poza UE, nadal odgrywała ważną rolę w Europie - jeśli tylko brytyjska polityka państwowa stanie na wysokości zadania.

"Czy to zbyt wiele, aby oczekiwać od ministerstwa spraw zagranicznych zaprzestania ciągłego przymilania się do francusko-niemieckiej hegemonii, która jest w odwrocie, i położenia większego nacisku na budowanie więzi wojskowych, politycznych, w dziedzinie bezpieczeństwa i kulturowych z naszymi nowymi i coraz ważniejszymi przyjaciółmi na Wschodzie? Rozumiem miłość naszych dyplomatów do Paryża. Ale mogę ich zapewnić, że Warszawa też ma swoje uroki - i jest o wiele bardziej przyjazna" - konkluduje Andrew Neil.

PAP

Wiadomości

Gdzie mieszka najwięcej miliarderów na świecie?

Koniec weekendu. Sprawdź prognozę pogody!

Dziś PiS ogłosi kandydata. Potwierdzi się nasz news? [SONDA]

Polska 24 listopada – co wydarzyło się tego dnia

Święta i Sylwester w Zakopanem. Kto wybiera taką opcję?

Black Friday - sprawdź cenę zanim kupisz

Dlaczego KO postawiła na Trzaskowskiego?

Wskoczył do stawu z hipopotamami. Coś do nich krzyczał | FILM

Rosja nie znaczy już nic. Improwizacja w działaniach i blef

Human Rights Watch w obronie zabitych terrorystów w Ekwadorze

Demolowali Montreal, a Trudeau tańczył na koncercie Taylor Swift

Julia Szeremeta wraca na ring

Coraz gorzej na Kubie. Połowa mieszkańców musi żyć bez prądu

Rząd federalny przeprosił za zabicie ponad tysiąca inuickich psów

Strzelanina w pobliżu ambasady; napastnik zabity, trzech policjantów rannych

Najnowsze

Gdzie mieszka najwięcej miliarderów na świecie?

Święta i Sylwester w Zakopanem. Kto wybiera taką opcję?

Black Friday - sprawdź cenę zanim kupisz

Dlaczego KO postawiła na Trzaskowskiego?

Wskoczył do stawu z hipopotamami. Coś do nich krzyczał | FILM

Koniec weekendu. Sprawdź prognozę pogody!

Dziś PiS ogłosi kandydata. Potwierdzi się nasz news? [SONDA]

Polska 24 listopada – co wydarzyło się tego dnia