Przejdź do treści
Pożegnaliśmy gen. Brochwicz-Lewińskiego. „Dziękujemy Ci, Gryfie”
fot. Andrzej Hrechorowicz /KPRP

Dziś na Powązkach Wojskowych spoczął gen. Janusz Brochwicz-Lewiński, ps. Gryf, żołnierz Armii Krajowej, powstaniec warszawski. - Zobacz „Gryfie”, nie płaczemy, stoimy wyprostowani, dumni, że dane nam było znać Cię, że możemy tu być, by się modlić i dziękować za Twoje długie, piękne życie – powiedział na pogrzebie generała prezydent Andrzej Duda.

Dziś o 11.00 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe zmarłego 5 stycznia 2017 r. gen. Janusza Brochwicz-Lewińskiego, ps. Gryf. Po uroczystej mszy pogrzebowej generał został pochowany na Powązkach Wojskowych. W pogrzebie wzięli udział przedstawiciele władz państwowych na czele z prezydentem Polski, Andrzejem Dudą, oraz ministrem obrony narodowej, Antonim Macierewiczem.

- Wszyscy wiedzieliśmy, że kiedyś przyjdzie ten dzień, taka jest kolej losu człowieka. Ale jesteśmy tu i zobacz, „Gryfie”, nie płaczemy, stoimy wyprostowani, dumni, że dane nam było znać Cię, że możemy tu być, by się modlić i dziękować za Twoje długie, piękne życie – życie służby dla Rzeczypospolitej. By dziękować za Twoje świadectwo, które nam dawałeś i które nam zostawiłeś. Świadectwo niezachwianej wiary i patriotyzmu – powiedział podczas pogrzebu Andrzej Duda.

- Dziękujemy Ci, „Gryfie”, z całego serca, że byłeś, jesteś i będziesz wzorem i przykładem dla nas wszystkich, a przede wszystkim dla młodego pokolenia. Że poświęciłeś tyle lat na dawanie świadectwa, na kształtowanie ich świadomości, poczucia więzi z ojczyzną i obowiązku wobec niej - dodał prezydent.

- Pokazał, że istnieje ciągłość, nie tylko naszej wielkiej tradycji rycerskiej, ale także walki o niepodległość, że nie ma przepaści między pokoleniem Armii Krajowej i pokoleniem Żołnierzy Niezłomnych, a także tych, którzy później o wolność Ojczyzny walczyli. Szczęście, że mógł nie tylko zobaczyć niepodległą Polskę, ale mógł z rąk prezydenta Rzeczpospolitej odebrać wyrazy uznania, nie tylko dla siebie, ale dla całego najwspanialszego pokolenia, które przekazało w spadku następnym tę myśl o konieczności odbudowy niepodległego państwa polskiego – powiedział minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz.

Gen. Brochwicz-Lewiński w 1939 r. walczył w kampanii wrześniowej. Dostał się do niewoli sowieckiej, skąd zbiegł, a następnie wstąpił do ZWZ-AK. W Powstaniu Warszawskim jako żołnierz batalionu "Parasol" dowodził obroną słynnego Pałacyku Michlera na Woli. Dokonał również akcji zdobycia dla powstańców lekarstw z apteki Wendego. Po kapitulacji Powstania trafił do niemieckiego obozu jenieckiego Murnau. Po II wojnie światowej osiadł w Wielkiej Brytanii, gdzie służył w gwardii przybocznej króla Jerzego VI. Ponadto pracował również jako agent wywiadu w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Do Polskie powrócił w 2002 r. i do momentu śmierci był aktywnym działaczem środowisk kombatanckich.  

prezydent.pl, telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Polska 20 września – co wydarzyło się tego dnia

Koniec szału na elektryki? Sprzedają się coraz gorzej!

Kluby „Gazety Polskiej” niosą pomoc powodzianom!

Podnieśli koronę wałów do poziomu wody z powodzi 1997 r.

Austria: Woda ustępuje, ale to nie koniec zagrożeń

Pieniądze rzekome: 20 miliardów z UE na odbudowę po powodzi

Webb sfotografował galaktyczną kolizję i... uśmiechniętą twarz

Przez Węgry przechodzi fala kulminacyjna. Budapeszt umocniony

Ostrzegli strony bliskowschodniego konfliktu przed eskalacją napięć

Kulminacja Odry w Brzegu Dolnym. Ludzie na wałach. Bronią miasta

Zapytali niemiecki wywiad, czy prowadzi działania w Polsce

Agencja ONZ organizuje pomoc dla poszkodowanych w powodzi

Atak nożownika w Rotterdamie. Krzyczał: Allahu akbar

Sutryk zapewniał, że są bezpieczni. Czwartą noc umacniają wały

W Zachodniopomorskim trwa montaż zapór. To ich martwi

Najnowsze

Polska 20 września – co wydarzyło się tego dnia

Austria: Woda ustępuje, ale to nie koniec zagrożeń

Pieniądze rzekome: 20 miliardów z UE na odbudowę po powodzi

Webb sfotografował galaktyczną kolizję i... uśmiechniętą twarz

Przez Węgry przechodzi fala kulminacyjna. Budapeszt umocniony

Koniec szału na elektryki? Sprzedają się coraz gorzej!

Kluby „Gazety Polskiej” niosą pomoc powodzianom!

Podnieśli koronę wałów do poziomu wody z powodzi 1997 r.