- Ogień pojawił się w warstwie podsufitowej w środku budynku. Został dostrzeżony przez obsługę sklepu, która najpierw zadzwoniła na numer alarmowy, a ptem przystąpiła do wyprowadzenia klientów. Wszyscy cało i bezpiecznie opuścili obiekt – powiedział Marcin Nyga, rzecznik prasowy świętokrzyskiej straży pożarnej.
Pożar rozwijał się dość intensywnie. W bardzo krótkim czasie ogarnął całą konstrukcję dachu. Po kilkudziesięciu minutach ten zapadł się do środka.
Na miejsce przybył prezydent Kielc Bogdan Wenta, który zapewnił, że miasto udzieli wsparcia mieszkańcom posesji znajdującej się najbliżej supermarketu.
- Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało - powiedział wicewojewoda świętokrzyski Rafał Nowak.
W pierwszym etapie akcji gaśniczej strażacy skupili się na powstrzymaniu rozprzestrzenianiu się ognia na sąsiednie budynki.
- W sąsiedztwie sklepu znajdowały się budynek mieszkalny i stacja paliw. W pierwszej fazie strażacy skupili się, aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się ognia na zbiorniki z paliwem. Udało się to w całości - przekazał.
Nie jest pewne, jak długo będzie trwała akcja gaśnicza. Około godziny 1 w nocy rzecznik relacjonował, że sytuacja jest na tyle opanowana, że strażacy mogli rozpocząć akcję wewnątrz budynku.
- Płomienie i temperatura nie zagrażają już bezpieczeństwu. Dzięki uprzejmości pana prezydenta Bogdana Wenty mamy do dyspozycji koparkę. Musimy przerzucić cały towar znajdujący się w sklepie i przelać go wodą – wyjaśnił rzecznik.
Zaznaczył, że akcja gaśnicza potrwa prawdopodobnie do rana. Na miejscu cały czas pracuje ponad 50 strażaków. Przyczyny pożaru na razie nie są znane.
#PILNE: Pożar sklepu LIDL przy ulicy Grunwaldzkiej w Kielcach. Akcja gaśnicza trwa.
— Remiza.pl ???????? (@Remizapl) August 24, 2020
Foto. fb/W Kielcach pic.twitter.com/lCL3FJiGdL
Pożar Lidl Kielce pic.twitter.com/ClBDfkqwiN
— Łukasz Sobczyk (@zwodziarz) August 24, 2020