Jak informuje RMF FM, po zdarzeniu z dronem niedaleko warszawskiego portu im. Fryderyka Chopina, władze lotniska postanowiły rozpocząć prace nad systemem, który pozwoli zagłuszać sterowanie bezzałogowcami, gdy te wlatują w strefę portu lub samolotów.
Według ustaleń RMF FM, system blokuje częstotliwości, dzięki którym sterowane są drony. Tym samym, jeżeli maszyna wleci w taką zagłuszoną strefę, to operator straci z nią kontakt, a ta po prostu spadnie na ziemię. Zabezpieczenie ma również wpływać na elektronikę umieszczoną w samolotach.
Pomysł z zagłuszaniem ma jednak jeden mankament – nie działa on przed samodzielnymi dronami, które już są dostępne na rynku. Zdaniem ekspertów być może za jakiś czas trzeba będzie skonstruować system zestrzeliwania takich maszyn.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: