– Powołaliśmy parlamentarny zespół ds. reparacji; to temat, który wymyka się jakimkolwiek grom politycznym. To kwestia polskiej racji stanu – mówił w Studiu PAP wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk.
Wiceszef MSZ Mularczyk poinformował, że grupa posłów PiS powołała zespół parlamentarny ds. reparacji należnych Polsce od Niemiec oraz oszacowania wysokości odszkodowań należnych od Rosji za szkody wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej. Dodał, że wśród członków zespołu jest prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Mularczyk wyjaśnił, że temat ten dotyczy polskiej racji stanu i jest "absolutnie kluczowy dla PiS". Zaznaczył, że jest to kontynuacja mandatu, który dał Sejm poprzedniej kadencji przegłosowując uchwałę ws. dochodzenia przez Polskę zadośćuczynienia za szkody spowodowane przez Niemcy w czasie II wojny światowej
"Konsekwentnie realizujemy to zadanie, niezależnie od tego, czy będziemy rządzić, czy będziemy w opozycji. (...) Ostatnie głosowania mogą wskazywać, w jakim kierunku pójdzie koalicja czy kształtowanie przyszłego rządu. Więc niezależnie od wydarzeń o charakterze politycznym w parlamencie i w rządzie, my już w Sejmie tworzymy zespół, który przez kolejne miesiące i lata będzie kontynuował tę pracę niezależnie od wydarzeń" - powiedział.
Wiceszef MSZ podkreślił, że zespół w sensie prawnym już istnieje i ma on prawo m.in. do organizacji spotkań w przestrzeni sejmowej, zapraszania gości oraz mediów. Dodał, że skład zespołu jest otwarty i zaprasza on do niego wszystkich chętnych parlamentarzystów.
"To temat, który wymyka się jakimkolwiek grom politycznym takiego czy innego rządu, takiej czy innej formacji. To temat, który dotyczy polskiej racji stanu i jest głęboko osadzony w domaganiu się po prostu sprawiedliwości dziejowej i historycznej od Niemiec i Rosji" - ocenił.
1 września ub.r. zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. 3 października ub.r. minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domaga się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód.
3 stycznia br. MSZ przekazało, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na tę notę. Według rządu RFN, sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.