Ze względu na intensywne opady deszczu ogłoszono alarm powodziowy aż w trzech gminach: w Łososinie Dolnej w powiecie nowosądeckim, Ciężkowicach w powiecie Tarnowskim i Gręboszowie w powiecie dąbrowskim. Ponadto, wojewoda małopolski Łukasz Kmita zwołał Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego, w którym wziął udział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
- Przed Małopolską kolejny trudny okres. Monitorujemy sytuację. Doskonale wiemy, jak trudne w naszym regionie są powodzie górskie, a jak pokazała sytuacja w krakowskim Bieżanowie -również tereny zurbanizowane musiały się mierzyć z opadami na ogromną skalę. Służby są w pogotowiu. Prognozy nie są dobre. W najbliższych godzinach opady powinny być nieco lżejsze, ale spodziewamy się kolejnych. Jesteśmy w pełni przygotowani do wzmożonych działań -powiedział wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
Małopolscy strażacy byli wzywani aż 135 razy, głównie do wypompowania wody z piwnic i zalanych posesji oraz do podnoszenia obwałowań. Na godzinę 14 bez prądu było 389 mieszkańców, głównie z powiatu krakowskiego. Wiele z dróg w całym województwie Małopolskim było nieprzejezdnych.
ℹ️Intensywne opady deszczu w #Małopolska. Posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego
— Małopolski Urząd Wojewódzki ???????? (@Malopolski_UW) August 30, 2021
????– Przed Małopolską kolejny trudny okres. Monitorujemy sytuację – mówi @Lukasz_Kmita????????
Więcej➡️https://t.co/RNRavk7UYN@MI_GOV_PL #WojewodaMałopolski pic.twitter.com/I0emZluF5V