Posłowie PiS Jacek Ozdoba i Andrzej Śliwka udali się we wtorek na interwencję poselską do Ministerstwa Obrony Narodowej w sprawie planu obrony i odstraszania "Tarcza Wschód". Politycy poinformowali na konferencji prasowej, że chcą zweryfikować, na co resort przeznaczy zapowiadane 10 mld zł.
Premier Donald Tusk, przedstawiając w sobotę założenia planu obrony i odstraszania "Tarcza Wschód", poinformował o decyzji, aby przeznaczyć 10 mld zł na zabezpieczenie wschodniej granicy Polski. "Rozpoczynamy wielki projekt budowy bezpiecznej granicy, w tym systemu fortyfikacji, a także takiego ukształtowania terenu, decyzji środowiskowych, które spowodują, że ta granica będzie nie do przejścia dla potencjalnego wroga" - mówił.
"Te 10 mld zł na granicę wschodnią, które deklaruje rząd, musi mieć potwierdzenie w swoich budżetach, w swoich decyzjach, które powinny zapaść właśnie w tym budynku MON. Dlatego, razem z posłem Śliwką zweryfikujemy wszystkie decyzje, które zapadają w tym kontekście" - powiedział Ozdoba.
Posłowie PiS - jak mówili na konferencji prasowej - chcą sprawdzić, czy powstał już dokument dotyczący założeń programu, a także czy została podjęta stosowna uchwała, czy zabezpieczono wspomniane środki oraz na co konkretnie zostaną przeznaczone pieniądze.
"Słyszeliśmy wypowiedzi polityków zajmujących się bezpieczeństwem w gabinecie Donalda Tuska. Z jednej strony mówili, że te 10 mld zł zostanie przeznaczonych na bagna i mokradła, a ustępujący minister (SWiA Marcin) Kierwiński mówił, że to będą wydatki na siatki maskujące" - podkreślił Śliwka.