Prokuratorzy z województwa zachodniopomorskiego i funkcjonariusze Biura Antykorupcyjnego w czwartek rano weszli do mieszkania Stanisława Gawłowskiego, posła Platformy Obywatelskiej. Podejrzewa się, że przyjmował łapówki.
Z wydanego przez Prokuraturę Krajową komunikatu wynika, że przeszukanie jest powiązane z podejrzeniem przyjęcia łapówki przez posła w wysokości co najmniej 200 tys. zł podczas pełnienia funkcji wiceministra środowiska w rządach PO-PSL.
– Celem jest zabezpieczenie rzeczy, które mogą stanowić dowód w sprawie. Na podejrzenie przestępstwa wskazuje obszerny i skrupulatnie zgromadzony materiał dowodowy, m.in. w postaci dokumentów, zeznań świadków i wyjaśnień podejrzanych - podaje prokuratura.
Akcja funkcjonariuszy to efekt trwającego od czerwca 2013 roku śledztwa ws. afery melioracyjnej. Dotyczy ono nieprawidłowości przy realizacji o co najmniej 105 inwestycji o wartości kilkuset milionów złotych, prowadzonych przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie.
Stanisław Gawłowski nie został na razie zatrzymany ani nie zostały mu przedstawione zarzuty z uwagi na chroniący go immunitet poselski - głosi komunikat.