Poseł Stefan Niesiołowski zadeklarował, że jest gotowy zrzec się immunitetu. Informację przekazała przewodnicząca Unii Europejskich Demokratów w specjalnym oświadczeniu. "Chcielibyśmy wierzyć, że sprawa nie będzie miała charakteru politycznego" – czytamy.
Przewodnicząca Unii Europejskich Demokratów opublikowała oświadczenie ws. Stefana Niesiołowskiego, członka klubu PSL-UED. "Poseł Stefan Niesiołowski poinformował partię Unia Europejskich Demokratów, że jest gotów zrzec się immunitetu. Dajmy wymiarowi sprawiedliwości działać. Chcielibyśmy wierzyć, że sprawa nie będzie miała charakteru politycznego. Jesteśmy za jej pełnym wyjaśnieniem" – czytamy w oświadczeniu, które na swoim Twitterze zamieścił poseł Jacek Protasiewicz.
Oświadczenie Przewodniczącej @Unia_Euro_Dem pic.twitter.com/jGnVuEonvE
— Jacek Protasiewicz (@ProtasiewiczJ) 31 stycznia 2019
"Jurny Stefan"
Stefan Niesiołowski miał przyjmować korzyści majątkowe w zamian za załatwianie intratnych zleceń w państwowych instytucjach dla trzech biznesmenów. Miał on przyjmować łapówki w postaci usług seksualnych. Śledczy informują, że przez dwa lata 29 razy.
Funkcjonariusze CBA z Łodzi zatrzymali trzech biznesmenów Bogdana W., Wojciecha K. i Krzysztofa K. uwikłanych w korupcyjny proceder. Do zatrzymań doszło w Łodzi i Konstantynowie Łódzkim. Śledztwo prowadzone przez CBA wykryło, że zatrzymani wręczali korzyści posłowi na Sejm RP. W zamian otrzymywali intratne kontrakty w spółkach skarbu państwa, to nie jedyne profity jakie osiągnęli. Na ich rzecz zapadały także korzystne decyzje podejmowane w samorządzie łódzkim i innych instytucjach publicznych. Funkcjonariusze CBA przeszukali mieszkania przedsiębiorców, tam zabezpieczyli materiały, które będą dowodem w sprawie. Trójka skorumpowanych biznesmenów trafi do prokuratury krajowej w Łodzi, gdzie usłyszy zarzuty. W najbliższym czasie planowane są kolejne czynności procesowe. Sprawa ma charakter wielowątkowy i jest rozwojowa - poinformowało dzisiaj CBA.
– Niesiołowski miał załatwiać trzem przedsiębiorcom intratne kontrakty w instytucjach państwowych. W zamian miał otrzymywać m.in. korzyści majątkowe w postaci usług seksualnych opłacanych przez biznesmenów. Agenci CBA dysponują materiałami operacyjnymi, na których występuje poseł Stefan Niesiołowski - powiedział Wirtualnej Polsce jeden ze śledczych – Takich usług seksualnych, z których skorzystał Niesiołowski, miało być 29. Proceder odbywał sie w mieszkaniu w Łodzi, należącym do biznesmenów. Do spotkań z kobietami dochodziło od stycznia 2013 roku do końca 2015 r. - dodawał.
WP informuje, że w podsłuchanych rozmowach biznesmenów mowa jest o "jurnym Stefanie". - Mówią, że zarwał łóżko i że teraz powinien korzystać z kanapy - mówi nam nasz informator.
Według śledczego usługi seksualne miały świadczyć opłacane przez biznesmenów prostytutki oraz jedna z pracownic łódzkich restauracji.