Gościem Ryszarda Gromadzkiego w programie ,,W punkt\'\' był kandydat na wiceprezydenta Warszawy (jeżeli zwycięży Patryk Jaki) Piotr Guział, który wczoraj zrezygnował ze startu w warszawskich wyborach i przekazał swoje poparcie Patrykowi Jakiemu – Przekonał mnie pragmatyzm, bo samorząd jest pragmatyczny. Nie wolno robić samorządu ideologicznego. Pan Rafał Trzaskowi chciałby, żeby samorząd zajmował się aborcją, in vitro i paradami równości a tak być nie może - powiedział w programie.
– Skąd ta decyzja o poparciu Patryka Jakiego - zapytał Ryszard Gromadzki.
– Co mnie przekonało? Przekonał mnie pragmatyzm, bo samorząd jest pragmatyczny. Nie wolno robić samorządu ideologicznego. Pan Rafał Trzaskowi chciałby, żeby samorząd zajmował się aborcją, in vitro i paradami równości a tak być nie może - stwierdził Piotr Guział.
– Samorząd ma się zajmować sprawami warszawiaków - podkreślił samorządowiec.
– Pan jest kojarzony z lewicą, a teraz wchodzi pan w taki mariaż z Patrykiem Jakim. Porozumienie ponad podziałami? - dopytywał prowadzący.
– Sytuacja jest następująca. 4 lata temu uzyskałem Świetny wynik 8,5 procent, to był trzeci wynik. Okazuje się, że polska polityka tak się spolaryzowała, ze w każdym sondażu jest dwóch głównych kandydatów a potem długo długo, długo nic. Tak naprawdę wszyscy pozostali mają poniżej 5 procent - ocenił Guział.
– Polityka się spolaryzowała. Dzisiaj albo chcemy kontynuacji Hanny Gronkiewicz Waltz, albo zmiany. W jej rządach może są też dobre rzeczy, ale są przede wszystkim mamy ratusz, który jest oplątany tymi układami - powiedział gość Telewizji Republika.
– Jakiego chcemy mieć prezydenta Warszawy? Musi być ambitny. Chcemy, żeby prezydent Warszawy był zaangażowany? Patryk Jaki jest zaangażowany - stwierdził kandydat na wiceprezydenta.
– Tym się różni Jaki od Trzaskowskiego, że Trzaskowski to polityk salonowy. Ja nie mówię, że to źle, tacy też są potrzebni, ale miejsce Trzaskowskiego jest w Brukseli, niech tam pojedzie, tam godnie reprezentuje Polskę, bo na tym się zna, zna języki, ale w tych językach nic nie jest w stanie powiedzieć o Warszawie. On nie jest samorządowcem, Patryk Jaki wywodzi się z samorządów - ocenił Piotr Guział.
– Ja wieszałem tęczową flagę, bo solidaryzowałem się z tym środowiskami. Ja się tego nie wstydzę. (...) Patryk Jaki mówi że on jako człowiek i jako prezydent nie weźmie udziału i ja to szanuję - mówił samorządowiec.
– To byłoby kuriozalne gdybyśmy się poróżnili o to, kto na jakie parady chodzi w weekendy - dodał.
– Politycy PO od 2-3 lat chodzą na parady równości i cykają sobie fotki z ręki. To jest hipokryzja i obłuda! Wcześniej nie można było zobaczyć żadnego polityka PO na takich manifestacjach - wspominał.
– Chodzą na te parady tylko po to, że by się odróżnić od PiS-u - dodał gość programu ,,W punkt''.
– Zarządzanie samorządem nie sprowadza się przecież do popierania marszów niepodległości, czy parad równości - stwierdził Piotr Guział.
– My jesteśmy gwarantem tego, że warszawa nie będzie ideologiczna. Nie może być zakazów dla marszów. Wszyscy muszą mieć prawo organizować zgromadzenia - podkreślił.