Turyści wędrujący szlakiem przez Pustą Dolinkę, ujrzeli spadającego z Koźlej przełęczy mężczyznę. Bez wahania pobiegli ratować poszkodowanego, który mocno się poobijał i mocno przemókł – poinformowała zakopiańska policja na Facebooku.
Jak podała policja, do wydarzenia doszło 8 czerwca br. Turyści nie zważając na plany swojej wyprawy, zabezpieczyli nieszczęśnika do czasu przybycia Ratowników TOPR. Opatrzyli jego rany i ogrzali, dając mu dwie ciepłe kurtki.
Wydawałoby się, że sprawa znalazła szczęśliwy finał, a jednak? Uratowany zapomniał zwrócić pożyczonych mu kurtek. Teraz nie odbiera telefonu, a ich właściciel złożył oficjalne zawiadomienie o przestępstwie. Kurtki warte ok. 1500 zł chyba się bardzo spodobały ratowanemu – informuje rzecznik prasowy zakopiańskiej policji Roman Wieczorek.