Pomylił Wałbrzych z Londynem i pojechał pod prąd
Incydent miał miejsce po południu 3 stycznia przy skrzyżowaniu ulic Sikorskiego z Kaszubską. 33-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu. Jego opel zderzył się z prawidłowo jadącym mercedesem. Kierowca opla był trzeźwy. Mundurowi próbowali dowiedzieć się od niego, dlaczego jechał niewłaściwą stroną.
– U 62-letniego mężczyzny stwierdzono stłuczenie kolana, natomiast rok starsza kobieta doznała stłuczenia kręgosłupa - mówi o2.pl nadkom. Magdalena Korościk z zespołu komunikacji społecznej KMP w Wałbrzychu.
– Wytłumaczył, że zjechał na lewy pas dlatego, że dłuższy czas mieszkał w Wielkiej Brytanii, a tam obowiązuje ruch lewostronny. Gdy zobaczył nadjeżdżający z naprzeciwka samochód na reakcję było już za późno - dodaje nadkom. Korościk.
Sprawca zdarzenia stracił uprawnienia do kierowania.