W radiu RMF FM miała miejsce dość ciekawa dyskusja między posłanką Koalicji Obywatelskiej Agnieszką Pomaską a dziennikarzem tej rozgłośni, Robertem Mazurkiem.
Polityk krytykowała ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego za decyzję o rozdzielności majątkowej z żoną. W ocenie posłanki, szef resortu zdrowia chciał w ten sposób ukryć rzeczywisty majątek.
– Rozumiem, że wy byście chcieli wszyscy rozmawiać o Mateuszu Morawieckim i ministrze Szumowskim, a kiedy ja zadaję pytania o polityków Platformy, to pani nie chce o tym rozmawiać – zauważył dziennikarz.
– Czy pan sobie wyobraża, żeby za rządów Donalda Tuska jakikolwiek minister mógł pozwolić sobie na to, żeby zrobić rozdzielność (…) i dostawać dalej milionowe granty?- zapytała Pomaska.
Wówczas redaktor Mazurek przypomniał posłance kilka faktów.
– Wpadła pani we własne sidła, trzeba było to wcześniej sprawdzić- wskazał dziennikarz, przypominając o Aleksandrze Gradzie, ministrze skarbu w poprzednim rządzie.
– Aleksander Grad, zanim został posłem, przepisał swoją firmę na żonę, a ona dalej podpisywała kontrakty z podmiotami publicznymi. I co? I pstro. Za to jak Aleksander Grad przestał być ministrem, zaczął budować elektrownię atomową (…) i zarabiał tam zdrowo ponad 100 tys. zł- podkreślił.
Agnieszka @pomaska w #RozmowaRMF: "Czy pan sobie wyobraża, żeby za rządów PDT jakikolwiek minister mógł sobie pozwolić na to, żeby zrobić rozdzielność i dostawać milionowe granty"?
— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) May 26, 2020
Na to #Mazurek daje pewien przykład… @RMF24pl pic.twitter.com/SMx25eOZN3