Jest polska odpowiedź dla Komisji Europejskiej po tzw. zaleceniach w sprawie rządów prawa. Dziś mija termin, w którym Bruksela oczekiwała reakcji ze strony Warszawy. W liście, liczącym 10 stron polski rząd podkreśla, że niemożliwe jest wypełnienie zaleceń Komisji Europejskiej, bo wiązałoby się to z naruszeniem prawa.
W liście do Brukseli napisano też, że część zaleceń komisji straciła na ważności w związku z nową ustawą o Trybunale. W piśmie jest także mowa o braku podstaw traktatowych oraz elementarnej rzetelności w przygotowywanych przez Komisję zaleceniach.
– Rząd nie planuje publikacji swojej odpowiedzi wysłanej do Komisji – powiedział „Rzeczpospolitej" rzecznik rządu Rafał Bochenek. – Ale jeśli sama Komisja się na to zdecyduje i ustosunkuje do naszych racji, wtedy i my możemy szerzej omówić zawarte w niej tezy.
Komisja Europejska 27 lipca wydała zalecenia dla Polski dotyczące rządów prawa – to drugi etap procedury ochrony praworządności wszczętej wobec Polski w styczniu w związku z kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego.