Tomasz Kułakowski razem z pracującym z nim rosyjskim operatorem zostali zatrzymani wczoraj popołudniu przez tzw. rosyjską samoobronę a następnie przekazani policji. Jak podaje dzisiaj Polskie Radio zostali oni wypuszczeni po kilku godzinach
Dziennikarz Polsat News Tomasz Kułakowski został zatrzymany na okupowanym przez Rosję Krymie przez tzw. rosyjską samoobronę. Do zatrzymania doszło podczas wywiadu z ukraińskimi aktywistami w Symferopolu. Jak poinformował Kułakowski, powodem zatrzymania był strój jednego z uczestników spotkania, który był w tradycyjną ukraińską koszulę, a na kurtce miał wstążkę w kolorach ukraińskiej flagi państwowej.
Jak podało Polskie Radio, dziennikarz oraz pracujący z nim rosyjski operator zostali wypuszczeni z komisariatu po kilku godzinach. Wieczorem wypuszczenie zostali też jego rozmówcy - Ołeksandr Krawczenko i Leonid Kuzmin, którzy w ramach kary otrzymali 40 godzin prac społecznych.
Czytaj więcej:
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Zapewniali, że jak wygra Trump, wyjadą z USA. Czy amerykańscy celebryci spełnią teraz swoje zapowiedzi?