Polska wieś oczkiem w głowie PiS. Znamy nowe plany rządzących [wideo]
"Dzisiejsze zgromadzenie nie jest przypadkiem. Jest wynikiem czegoś co mówiliśmy od dawna, a co dzisiaj jest faktem. Prawo i Sprawiedliwość chce i jest reprezentantem polskiej wsi. I jest z tego dumne. I ja jestem z tego dumny", powiedział Jarosław Kaczyński podczas spotkania "Zgromadzenie Polskiej Wsi" w Przysusze na Mazowszu. Dodał, że "polska produkcja rolna zapewnia nam bezpieczeństwo żywnościowe i rosnący eksport". "W tym roku powinien on wyraźnie przekroczyć 40 miliardów euro. To już naprawdę jest sporo".
Jak mówił, z polskiej wsi można być dumnym z powodu tego co "w szczególności dzieje się w naszym kraju w tych ostatnich bardzo trudnych latach". "Otóż można powiedzieć - polska wieś, polskie rolnictwo nie zawiodło, daliście radę w tym trudnym czasie", stwierdził szef partii rządzącej.
Jak mówił, "fundamentem tej machiny są polscy rolnicy, polskie gospodarstwa rolne i ziemia, którą uprawiają często od dziada pradziada". "To jest właśnie to, co tak bardzo wieś łączy z polską historią, bo jak już tutaj powiedziano 40 proc. Polaków mieszka na wsi, a jeszcze więcej ze wsi pochodzi".
Ocenił, że Polska jest państwem, którego naród wywodzi się w ogromnej mierze ze wsi. "Stąd tradycja polskiej wsi, jej kultura, jest ogromnie ważna".
W trakcie konwencji pn. Zgromadzenie Polskiej Wsi, podczas której politycy PiS przedstawiali kierunki rozwoju rolnictwa, wicepremier Henryk Kowalczyk mówił m.in. o kwestii emerytur rolniczych.
"Od 15 czerwca obowiązuje ustawa, która umożliwia rolnikom przechodzenie na pełną emeryturę bez konieczności przekazywania gospodarstwa. Tak jak emeryci w systemie ZUS-owskim mogą pracować na emeryturze", podkreślił.
"Jest jeszcze jedna niedoskonałość, którą chcemy naprawić. To jest system waloryzacji emerytur, który jest rozbieżny z systemem emerytalnym w ZUS. Tak, jest przygotowana ustawa, ten system chcemy wyrównać. Chcemy, aby emerytury w ZUS-ie i w KRUS-sie przy waloryzacji, przy innych systemach, były traktowane jednakowo. To jest ta konieczność wyrównania szans".
Szef resortu podkreślił też rolę odnawialnych źródeł energii dla rozwoju terenów wiejskich. "To jest po pierwsze bezpieczeństwo energetyczne, rozporoszone źródła energii. Po drugie OZE (są - PAP) nieobarczone opłatami emisyjnymi i po trzecie to są dodatkowe źródła dochodów w rolnictwie, co jest bardzo istotne".
Wskazał, że źródłem finansowania rozwoju OZE na terenach wiejskich mogą być pieniądze przekazywane z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a także z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020, przeznaczone m.in. na inwestycje w fotowoltaikę, magazyny energii czy biogazownie.
"Mam nadzieję, że wieś wykorzysta tę szansę, aby energię odnawialną produkować, która da bezpieczeństwo energetyczne Polakom, a dodatkowy dochód zapewni rolnikom", powiedział.
Według premiera Mateusza Morawieckiego gospodarstwo rolne, a zwłaszcza wielopokoleniowe gospodarstwo rolne, przypomina trochę państwo. "Rolnik musi zajmować się i sprawami gospodarczymi, i produkcją, i marketingiem, i uczyć się nowoczesnych metod, tym czym często w dużych przedsiębiorstwach zajmują się całe departamenty".
Jak stwierdził premier, polski rolnik dobrze rozumie współczesną politykę, a nawet geopolitykę: "Świetnie rozumie te zewnętrzne okoliczności". "Mówiąc o geopolityce my doskonale widzimy to, co dzieje się na polskiej ziemi, wsi. Mamy do czynienia z drogimi cenami gazu, nawozami, wysokimi cenami prądu, paliwa, powracające klęski suszy, ASF" - wskazał. Jak zaznaczył, "wiemy, że to jest dzisiaj wielkie wyzwanie dla polskiego rolnika".
"My nie zostawiamy polskiego rolnika samemu sobie z tymi wszystkimi problemami. Nie jesteśmy idealni, potykamy się, mylimy się, szukamy rozwiązań, najlepszych rozwiązań dla polskiego rolnika. Także dotrzymujemy obietnic", zapewnił szef rządu.
Wymienił w tym kontekście m.in. rolniczy handel detaliczny, którzy "jest, działa". "Rolnik może sprzedawać swoje płody do stołówek, jadalni, restauracji szkół. Może sprzedawać tak, jak obiecaliśmy to bez podatku do 100 tysięcy złotych rocznie" - powiedział. Wskazał na zmiany w systemie emerytalnym - "rekordowa waloryzacja, wyrównanie emerytur rolniczych - dotrzymaliśmy słowa".
"Obiecaliśmy dopłaty dla młodych rolników - i zrealizowaliśmy do 150 tysięcy już obowiązuje, a od 1 stycznia - 200 tysięcy złotych dla młodego rolnika" - mówił.
(retransmijsa wydarzenia w oknie powyżej).