Najnowszy ranking Euro Health Consumer Index pokazuje, że polska służba zdrowia zdobyła tylko 511 punktów na 1000 możliwych, wyprzedzając tylko Litwę, Serbię, Czarnogórę, Rumunię oraz Bośnię i Hercegowinę. Niestety porównując dane z lat poprzednich: 565 (2009) oraz 521 (2013) zauważamy tendencję spadkową, a co za tym idzie – stan polskiej służby zdrowia z roku na rok się pogarsza.

Kryterium były tu efektywność systemów opieki zdrowotnej, zakres praw pacjentów oraz czas oczekiwania na rozpoczęcie leczenia.

W rankingu zwyciężyła Holandia, uzyskując 898 punktów, wyprzedzając Szwajcarię (855). Na trzecim miejscu uplasowała się Norwegia (851), a za nią Finlandia (846). Co ciekawe, nasi sąsiedzi - Czechy uplasowały się na 15 miejscu.

To dowodzi, że mimo kryzysu oraz powszechnej tendencji zaciskania pasa i szukania oszczędności, służba zdrowia poszczególnych państw europejskich ma się dobrze. Wskaźniki przeżywalności są coraz wyższe, jak również następują postępy w leczeniu chorób serca i zawałów. Jednak są takie kraje jak Polska, które wymagają wypracowania lepszych mechanizmów w tym zakresie.

Szwedzka firma Health Consumer Powerhouse, która stworzyła ranking, alarmuje o coraz większym pogłębianiem się różnic między bogatymi państwami, takimi jak Holandia czy Szwajcaria, a krajami uboższymi, do których zalicza się Polska.