O wywołanej przez TVN awanturze w związku z planowanymi przez rząd zmianami w ustawie medialnej mówi redaktor naczelny "Gazety Polskiej". Tomasz Sakiewicz poruszył także temat Jarosława Gowina.
Awantura z TVN24
- Jeśli chodzi o TVN, to nic złego po tej ustawie się im nie stanie. Oni najwyżej "przeparkują" swoje kapitały. To jest pewna gra w stosunku do Amerykanów. Jeżeli ktoś naprawdę chce uczciwie uporządkować rynek medialny, to trzeba coś zrobić z rynkiem reklam, ponieważ jest zmonopolizowany - stwierdził Sakiewicz.
Przed sejmem wczoraj miała miejsce manifestacja w obronie TVN. Jej uczestnicy przyszli z plakatami na których można przeczytać hasła: "Będę bronił TVN. To moja stacja" i "Wolne media, wolni ludzie, wolna Polska”, a także z logo TVN z literą "V" oznaczającą znak victorii (zwycięstwa). W proteście wziął udział także pełniący obowiązki przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Manifestacje odbyły się w całej Polsce, jednak nie były liczne. Poniżej przykład z Łodzi.
Łódź - 672 185 mieszkańców.
— ɐllǝnuɐɯɯı (@gen_brygady) August 10, 2021
A tylu przyszło bronić TVN.
???????????????????????????????????? pic.twitter.com/ouocMQdc3D
Nieporozumienia w rządzie
W środę zarząd Porozumienia ma zdecydować o funkcjonowaniu w Zjednoczonej Prawicy po tym, jak premier zwrócił się do prezydenta o dymisję lidera ugrupowania, wicepremiera, szefa MRPiT Jarosława Gowina.
- To nie musi oznaczać utraty większości. W zasadzie Gowin związał ręce kierownictwu PiS, swoim zachowaniem. Z całą pewnością Gowin nie może liczyć na wszystkich swoich posłów - powiedział redaktor naczelny "Gazety Polskiej".