W kolejnych kwartałach tempo wzrostu gospodarczego w ujęciu rdr przyspieszy; w tym roku wzrost PKB wyniesie 0,5 proc. - ocenili ekonomiści Credit Agricole komentując wtorkowe dane GUS. Do wzrostu dynamiki PKB w III kwartale przyczynił się głównie wyższy wkład konsumpcji - dodali.
PKB Polski w III kwartale 2023 r. wzrósł o 0,4 proc. rdr wobec spadku o 0,6 proc. rdr w II kw. 2023 r. - podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny w szacunku flash. W ujęciu kwartał do kwartału PKB wzrósł w III kw. o 1,4 proc.
Ekonomiści Credit Agricole wskazali, że III kwartał br. był trzecim z rzędu, w którym odnotowano wzrost odsezonowanego PKB. "W kolejnych tempo wzrostu gospodarczego w ujęciu rdr przyspieszy wspierane przez spadek inflacji pobudzający konsumpcję" – ocenili.
GUS podał dane nt. PKB. Ekspert: polska gospodarka powraca na ścieżkę wzrostu#PAPInformacje https://t.co/17uQXUVG99
— PAP (@PAPinformacje) November 14, 2023
"Dzisiejsze dane o PKB w III kw. nie zmieniają naszej prognozy wzrostu gospodarczego w 2023 r. (0,5 proc. wobec 5,3 proc. w 2022 r.). Są one naszym zdaniem lekko pozytywne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji" – stwierdzili.
W ocenie ekspertów, do wzrostu dynamiki PKB w III kw. w porównaniu do II kw. przyczynił się przede wszystkim wyższy wkład konsumpcji, powiązany ze spadkiem inflacji i wzrostem realnych wynagrodzeń gospodarstw domowych. Dodali, że zwiększenie kontrybucji spożycia prywatnego było spowodowane ustąpieniem efektu wysokiej ubiegłorocznej bazy, związanej ze wzrostem wydatków gospodarstw domowych, wywołanych napływem uchodźców z Ukrainy.
"Drugim czynnikiem dynamizującym wzrost gospodarczy w III kw. był w naszej ocenie większy (tj. mniej ujemny) wkład przyrostu zapasów, co było po części efektem spowolnienia procesu redukcji nadmiarowych zapasów buforowych zakumulowanych w przetwórstwie przemysłowym w okresie pandemii i po wybuchu wojny w Ukrainie" – stwierdzili eksperci.
Zdaniem analityków Credit Agricole kontrybucja inwestycji do wzrostu PKB ukształtowała się w III kw. na poziomie zbliżonym do odnotowanego w II kw. "Natomiast niższy wkład eksportu netto (poprawa popytu krajowego w warunkach słabej koniunktury za granicą) był w naszej ocenie czynnikiem hamującym wzrost gospodarczy" – zaznaczyli.