Wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki w rozmowie z PAP odniósł się do informacji "Dziennika Gazety Prawnej" odnośnie planów zakupu prawie 100 samolotów F-16 i F-35 dla polskiej armii.
Wiceszef MON jasno podkreślił, że "trzeba myśleć o tym, żeby wzmocnić polskie lotnictwo i zwiększyć liczbę samolotów, tym bardziej że samoloty Su-22 to już jest de facto przeszłość, a MiG-i-29 też nie mają dłuższej perspektywy (...) Rozważamy różne możliwości, które byłby korzystne, czy to samolotów F-16 używanych, czy nowych, czy jakichś innych rozwiązań. To jest dzisiaj przedmiotem bardzo pogłębionych analiz i w niedługim czasie może nie tyle będzie można powiedzieć, co zdecydujemy, natomiast - w które kierunki na pewno nie pójdziemy".
Minister powiedział, że za półtora miesiąca " będziemy mieli jasną wizję tego, czy np. - bo dzisiaj takie pytania są stawiane - nie warto by było kupić używanych samolotów F-16 ze Stanów Zjednoczonych, czy np. z drugiej strony nie warto byłoby kupić nowych F-35 i trzeba sobie odpowiedzieć w tym krótkim czasie, czy te kierunki są warte uwagi czy nie".
Jeśli udałoby się polskiemu wojsku zakupić tak dużą ilość samolotów, bylibyśmy niewątpliwie bezpieczniejszym krajem niż dziś. Zagrożenie ze strony Rosji wciąż istnieje. Musimy robić wszystko by mieć czym odpowiedzieć na potencjalny atak.