Polityk Platformy Obywatelskiej Jakub Rutnicki tak ślepo zaangażował się w krytykę prezydenta Andrzeja Dudy za jego wczorajsze słowa w Londynie, że nie zauważył "pułapki" którą zastawił na niego poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Sellin.
Obaj politycy byli gośćmi TVN24. Tematem rozmowy była oczywiście wczorajsza wypowiedz prezydenta dotycząca powrotu Polaków z emigracji w Wielkiej Brytanii.
Rutnicki wyraził oburzenie słowami Andrzeja Dudy. – To bardzo smutna sytuacja. Pan prezydent przedstawia nasz kraj w niezbyt pozytywnym świetle, a tak być nie powinno, tym bardziej, że mówi to jeszcze do niedawna polityk Prawa i Sprawiedliwości, gdzie w 2005 -6-7 roku jak PiS był u władzy, największa liczba Polaków opuszczała Polskę wybierając Wielką Brytanię – mówił polityk. Jak dodał, nie może tłumaczyć takiego zachowania prezydenta inaczej niż że jest angażowanie się w kampanię wyborczą.
– Co jest oburzającego w stwierdzeniu: „dobrze wiem, że ci którzy zarabiają w Londynie 5 razy więcej niż mogą zarobić w Polsce nie wrócą jedynie dlatego, że jakiś polityk powie”wracajcie”. Wrócą wtedy, kiedy także zarobki, a nie tylko ceny będą zachodnie.” Co pana oburza? – zapytał polityka PO Jarosław Sellin.
Ten z kolei stwierdził, że nic go nie oburza, uważa, "że prezydent najjaśniejszej Rzeczpospolitej powinien mówić o naszym kraju w słowach jak najlepszych".
– Czyli tego nie mógł powiedzieć? – dopytywał Sellin. Kiedy Rutnicki dalej tłumaczył, dlaczego prezydent nie powinien wypowiadać się w ten sposób i zadrwił, że jeśli PiS dojdzie do władzy podniesie płace minimalną do 5.700 zł. tak, by Polacy mogli szybko wrócić, Sellin powiedział, że częściowo się z nim zgadza.
– Bardzo się cieszę – przyznał Rutnicki. W tym momencie poseł Prawa i Sprawiedliwości powiedział: Panie pośle, to co pan przed chwilą zrecenzował, to były słowa Donalda Tuska, wypowiedziane do Polaków w Londynie kilka lat temu. Źle mówi o Polsce, za granicą, w taki sposób w jaki zacytowałem… Zrecenzował pan wypowiedź Donalda Tuska.
Zdumiony polityk dodał już tylko po raz kolejny, że prezydent powinien mówić o Polsce jak najlepiej.