W samochodzie, który uciekał przed policją w Siedlcach znajdowało się półtoraroczne dziecko z trzema nietrzeźwymi osobami. Podczas pościgu funkcjonariusze użyli broni.
Do zdarzenia doszło w środę w godzinach wieczornych w Siedlcach. Funkcjonariusze próbowali zatrzymać do kontroli drogowej samochód, ale kierowca zaczął uciekać.
W trakcie pościgu potrącony został jeden z policjantów, wtedy jego kolega wystrzelił w opony uciekającego auta. Mimo to samochód jechał dalej. Po kilku kilometrach uderzył w dwa radiowozy i się zatrzymał. W samochodzie oprócz, który w organizmie miał prawie 2,5 promila alkoholu było jeszcze dwoje nietrzeźwych pasażerów i półtoraroczne dziecko. Kierowca ma trafić do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty.