Dzielnicowi z Nowego Miasta sprawdzając czy mężczyźni są w izolacji, zauważyli, że w domu wybuchł pożar. Odbywający kwarantannę trzej mężczyźni: 36, 39 i 40-latek nie byli nawet świadomi zagrożenia.
W miniony wtorek, dzielnicowi z Posterunku Policji w Nowym Mieście, w powiecie płońskim, w ramach pełnienia służby na terenie gminy Nowe Miasto i Joniec, kontrolowali osoby przebywające na kwarantannie. Ze względu na to, że funkcjonariusze nie mogli nawiązać kontaktu telefonicznego z trzema mężczyznami, to postanowili przyjechać na miejsce osobiście. Sama kontrola odbyła się bez uwag. Wszyscy mężczyźni byli pod wskazanym adresem.
ZOBACZ: Najgorszy pożar od dziesięcioleci w Nowym Jorku. Ludzie skakali z okien
Po kontroli nagle z komina budynku, w którym przebywali odbywający kwarantannę, buchnęły kłęby dymu, iskry i pojawił się wysoki ogień. Sytuacja była na tyle poważna, że policjanci szybko wezwali na miejsce trzy zastępy straży pożarnej, które ugasiły pożar.
Okazało się, że w kominie domu zapaliły się sadze. Szybka interwencja służb zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia i dymu na cały budynek.