Podejrzany w wielkiej aferze u boku Trzaskowskiego. Chce żeby umorzyli mu śledztwo

Biznesmen z zarzutami w aferze GetBack Piotr Osiecki, który towarzyszył Rafałowi Trzaskowskiemu i ministrom z rządu Donalda Tuska, podczas spotkania w pubie Sławomira Mentzena, zabiega o umorzenie toczącego się przeciwko niemu śledztwa – ustaliła Republika. – Kontakty Osieckiego z obecną władzą budzą duży niepokój moich klientów. Mam nadzieję, że niezależni prokuratorzy będą głusi na ewentualne naciski – mówi nam pełnomocnik trzystu pokrzywdzonych w aferze GetBack mec. Jarosław Kaczyński, do niedawna radny KO.
Republika zapytała, czy politycy PO związani z kampanią Trzaskowskiego rozmawiali o tym z Piotrem Osieckim. Ani sztab, ani grupa kapitałowa Rockbridge, na której czele stoi biznesmen, nie odpowiedzieli. – Ma bliskie relacje ze Sławomirem Nitrasem, a jego obrończyni w postępowaniu karnym Katarzyna Szwarc jest w bardzo bliskich relacjach z minister edukacji Barbarą Nowacką – mówi nasz rozmówca w PO.
Jeden z głównych podejrzanych w otoczeniu ludzi Trzaskowskiego
To nie koniec. We władzach Rockbridge zasiadali jeszcze niedawno prezes Orlenu Ireneusz Fąfara i jego zastępca Robert Soszyński, były wiceprezydent Warszawy u boku Trzaskowskiego. Związki z grupą kapitałową Osieckiego miał też minister finansów Andrzej Domański. Obrończyni biznesmena, za rządów PO, trafiła do rad nadzorczych dwóch spółek skarbu państwa: Giełdy Papierów Wartościowych i Polskiej Spółki Gazownictwa.
Czy w sprawie dochodziło do politycznych nacisków? Śledztwo było badane przez Prokuraturę Krajową i obecnie znajduje się w końcowej fazie. Dla biznesmena stawka jest niebagatelna, bo w związku z postawionymi zarzutami śledczy zajęli ok. 200 mln zł jego majątku.
Piotr Osiecki, twórca grupy kapitałowej Altus – Rockbridge, to dziś jedna z najbardziej wpływowych postaci na zapleczu rządu Donalda Tuska. W ostatnią sobotę nieoczekiwanie pojawił się on w toruńskim pubie Mentzen podczas spotkania lidera Konfederacji z kandydatem KO Rafałem Trzaskowskim, szefem MSZ Radosławem Sikorskim i ministrem sportu Sławomirem Nitrasem. Widząc, że spotkanie jest filmowane, początkowo zasłaniał twarz, ale szybko został rozpoznany przez użytkowników portalu X. Próby ukrycia się nie dziwią. Na Osieckim ciążą zarzuty karne dotyczące m.in. oszustwa gospodarczego, w związku z którym kilkaset osób straciło oszczędności życia warte łącznie ok. 120 mln zł.
Jego obecność w towarzystwie ważnych polityków Platformy zaskakuje, bo to jeden z głównych podejrzanych w aferze GetBack. Osiecki został zatrzymany i aresztowany latem 2018 roku w związku ze śledztwem dotyczącym tzw. afery GetBack. W areszcie spędził 15 miesięcy. Na wolność wyszedł w kwietniu 2020 r. za poręczeniem majątkowym w wysokości 30 mln zł. Do dziś ciążą na nim dwa zarzuty.
Pierwszy to wyrządzenie Idea Bankowi szkody majątkowej w wysokości nie mniejszej niż 7 112 500 zł, tj. przestępstwa określonego w art. 286 par. 1 kk w zw. z art. 294 par. 1 kk w związku z innymi przepisami karnymi. Drugi ma związek z giełdową spółką EGB, którą GetBack kupił od funduszy zarządzanych przez Altus TFI za 207 mln zł. Transakcja miała być przepłacona. Według prokuratury – o 160
mln zł, a według KNF – o 179 mln zł. Śledczy zarzucają w tej sprawie Osieckiemu m.in. wyrządzenie spółce GetBack szkody wielkiej wartości. - Piotr O. jest podejrzany w niniejszym śledztwie o czyny z art. 21 §2 kk w zw. z art. 296 § 1, 2 i 3 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. oraz o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k w zb. z art. 178 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi w zb. z art. 21 § 2 k.p.k w zw. z art. 296 § 1a, 2 i 3 k.k. w zb. z art. 296 § 1, 2 i 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. – informuje Republika prok. Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Jak przyznaje, „do akt śledztwa kilkanaście miesięcy temu wpłynął wniosek obrońcy podejrzanego o umorzenie postępowania”. Na razie żadnej decyzji w tej sprawie nie ma, ale rozstrzygnięcie ma zapaść niebawem.
– W ramach przedmiotowego śledztwa materiał dowodowy został w przeważającej mierze zgromadzony, stąd postępowanie znajduje się w końcowej fazie
– mówi prokurator Skiba. Przyznaje też, że śledztwem interesuje się Prokuratura Krajowa.
– Prokuratura Krajowa w ciągu ostatnich 18 miesięcy zwracała się o informacje dotyczące biegu sprawy w ramach nadzoru oraz w związku z badaniem sprawy przez Zespół Prokuratury Krajowej
– potwierdza.
200 mln zł zabezpieczone przez śledczych
Nasz rozmówca w prokuraturze zbliżony do śledztwa twierdzi, że postępowanie zmierza ku umorzeniu.
– Na to wskazują czynności podejmowane przez prokuraturę w ostatnich miesiącach. Jeśli tak się stanie, będzie to co najmniej dziwne, bo równocześnie Prokuratura Regionalna bada wątek manipulowania kursem akcji EGB. I w tym postępowaniu już dwie osoby przyznały się do winy
– mówi nasze źródło.
Śledztwo ws. afery GetBack to dla Osieckiego być albo nie być. Jak ustaliła Republika, przy okazji tego postępowania prokuratura dokonała na majątku biznesmena zabezpieczenia o wartości ok. 200 mln zł. W przypadku umorzenia pieniądze wrócą na konta Osieckiego, a zajęcia na nieruchomościach i papierach wartościowych zostaną zwolnione. Jeśli dojdzie do skazania, środki trafią do pokrzywdzonych w aferze. To oni poprzez zakup obligacji GetBack sfinansowali transakcję przejęcia EGB.
Pełnomocnikiem grupy niemal 300 pokrzywdzonych w aferze GetBack jest mec. Jarosław Kaczyński. Zbieżność jego imienia i nazwiska jest przypadkowa. Co więcej, prawnik do 2023 r. zasiadał w radzie Warszawy jako przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej.
– Odnosząc się do kwestii zabezpieczeń mogę tylko powiedzieć, że łącznie Prokuratura zabezpieczyła ponad 500 milionów złotych, a zabezpieczenie na majątku Pana Osieckiego stanowi znaczną część tych środków. Kontakty Piotra Osieckiego, ale również Leszka Czarneckiego z obecną władzą budzą duży niepokój moich klientów. Często dopytują mnie w jaki sposób wpłynie to na postępowanie. Procesy z ich perspektywy toczą się zdecydowanie zbyt wolno. Do dnia dzisiejszego nie zostały wydane żadne decyzje polepszające sytuację majątkową lub prawną obu tych panów i mam nadzieję, że niezależni prokuratorzy z Prokuratury Regionalnej - powołani do tego zespołu przecież jeszcze przez poprzednią władzę i nie odwołani do dnia dzisiejszego będą głusi na ewentualne naciski i wykonają rzetelnie swoją pracę. Jeżeli natomiast podjęte zostaną jakieś decyzje kształtujące sytuację prawną moich klientów w sposób niekorzystny, a ponadto będące sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, będziemy te decyzje skarżyć do Sądu
– zapowiada mec. Kaczyński w rozmowie z nami.
Czy naciski, o których mówi prawnik miał miejsce? Okazji do poruszenia tematu z pewnością nie brakowało. Osiecki jeszcze w 2023 roku wystąpił na imprezie Campus Polska firmowanej przez Trzaskowskiego. Opowiadał tam o śledztwie prowadzonym przeciwko niemu i skarżył się na aresztowanie.
Tajemnicą nie są też biznesowe związki Piotra Osieckiego z grupą PKP. W grudniu zeszłego roku Koleje podpisały umowę z prywatną spółką Semeko Grupa Inwestycyjna w sprawie gigantycznej inwestycji deweloperskiej na gdyńskim Międzytorzu. Beneficjentem rzeczywistym w trzech spółkach z grupy Semeko jest Jakub Ryba, jeden z najbliższych współpracowników Osieckiego, wiceszef Rockbridge, zresztą także podejrzany w aferze GetBack. Zresztą Rockridge jeszcze kilka lat temu z rządzał funduszem Semeko FIZ Mieszkaniowy.
Osiecki u Banasia
„Dziennik Gazeta Prawna” półtora tygodnia temu ujawnił też, że członek zarządu PKP Cargo Paweł Miłek w październiku zeszłego roku zgłosił się do prezesa spółki Capitea (tak dziś nazywa się dawny GetBack) jako... wysłannik Osieckiego. Sondował możliwość zawarcia ugody w procesie cywilnym, w którym Capitea żąda od Altusa 135 mln zł za sprzedaż spółki EGB po zawyżonej cenie. Propozycja Miłka była dość osobliwa: zakładała, że Capitea miałaby w całości zrzec się roszczenia, które decyzją sądu zostało zabezpieczone zajęciem środków o wartości 135 mln zł.
Jak podał „DGP”, oferta spotkała się z odmową. Co ciekawe, kilka tygodni przed misją Pawła Miłka w Capitei Piotr Osiecki w towarzystwie Katarzyny Szwarc w tym samym czasie udał się z wizytą do prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Jak podał NIK oficjalnym komunikacie, podczas spotkania miał on „wnioskować o przeprowadzenie kontroli” w sprawie złego nadzoru KNF nad spółką GetBack.
Wizyta Osieckiego okazała się bardzo skuteczna. Jak ustaliła Republika, kontrola NIK dotycząca GetBack jest na ukończeniu. Jej wnioski mają zostać zaprezentowane w ciągu kilku tygodni.
Piotr Osiecki nie odpowiedział na pytanie, na czyje zaproszenie pojawił się w towarzystwie wpływowych polityków PO w Pubie Mentzen w sobotni wieczór. Nie uzyskaliśmy też odpowiedzi, czy wykorzystuje swoje polityczne koneksje w obozie władzy, w kontekście zabiegania o umorzenie śledztwa, które toczy się przeciwko niemu.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X