Pochwalenie Polski przez Trumpa na arenie międzynarodowej to wielki sukcs. "Nie wolno popadać w samouwielbienie, ale trzeba to wykorzystać"
Gościem red. Wierzejskiego w poranku Telewizji Republika, był ekspert ds. wizerunku Zbigniew Lazar, który skomentował wydarzenia ze szczytu Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Redaktor Aleksander Wierzejski rozpoczął rozmowę od przypomnienia, że prezydent najpotężniejszego kraju świata – Donald Trump, w trakcie swojego przemówienia, 3 razy wymienił Polskę w pozytywnym kontekście. Obok naszej ojczyzny, pozytywnie wybrzmiały także nazwy takich krajów jak Arabia Saudyjska, Indie oraz Izrael.
Lazar podkreślił, że nazwa naszego kraju padła w bardzo pozytywnym kontekście.
- Jako naród, który kocha wolność, dba o bezpieczeństwo energetyczne i przeciwstawia się ekspansywnemu działaniu sąsiadów. Były też kraje, które pojawiły się w negatywnym kontekście jak Iran. Może nam się podobać Trump lub nie, ale to prezydent najbardziej potężnego kraju świata. Bycie wymienionym w takim miejscu i okolicznościach jest ważne. Trzeba się cieszyć i to wykorzystać. Takie rzeczy nie trwają wiecznie - podkreślił.
- Zaskoczyło mnie to, że wymieniono nas ciągiem z 3 innymi krajami – Indiami, Arabią Saudyjską i Izraelem – dodał.
Gość podkreślił, że należy obecnie działać w kierunku wykorzystania dobrego dla Polski momentu. Korzystne dla nas przemówienie Trumpa zbiegło się bowiem z ogłoszeniem Polski krajem rozwiniętym.
- Nie wolno popadać w samouwielbienie, ale trzeba to wykorzystać, chwalić się tym i to powtarzać. Jest stara zasada piarowa, dużo dobrego rób, a potem dużo o tym mów. My dużo robimy a nie nauczyliśmy się mówić o swoich osiągnięciach. Jeśli sami nie pochwalimy się sukcesami, nikt za nas tego nie zrobi – stwierdził.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Giertych chce pozwać Sośnierza. Mocna odpowiedź: „Grozisz sądem i zniesławiasz ludzi, za to, że powtarzają fakty?”