Do polityków Platformy Obywatelskiej rozesłano SMS-y, w których szefostwo partii prosi ich o przemilczenie wpadki, jaką w sobotę zaliczył Donald Tusk.
„Posłowie i senatorowie Koalicji Obywatelskiej dostali właśnie sms-y, że »w związku z oświadczeniem Donalda Tuska« proszeni są” o konsultowanie wypowiedzi w mediach i social mediach w tej sprawie z rzecznikiem prasowym Janem Grabcem” – napisał na Twitterze dziennikarz TVN Konrad Piasecki.
Szef Platformy Donald Tusk jechał wczoraj przez teren zabudowany z prędkością 107 km/h, za co otrzymał mandat w wysokości 500 zł i zatrzymano mu prawo jazdy. Do zdarzenia doszło w miejscowości Wiśniewo koło Mławy (woj. mazowieckie). Wydarzenie wywołało gorącą dyskusję.
Na Tuska posypała się lawina krytyki. Wielu komentatorów i polityków krytycznie odnosiło się do sytuacji.
Tak wygląda droga w miejscowości Wiśniewo k. Mławy, którą Donald Tusk gnał 107 km/h przekraczając dopuszczaną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km. pic.twitter.com/qDsfrknJJz
— Daniel Liszkiewicz (@Dan_Liszkiewicz) November 20, 2021
Dlaczego to, co zrobił #Tusk, który jechał 107 km/h w terenie zabudowanym, jest tak nieodpowiedzialne? ????
— Jan Mencwel (@JanMencwel) November 20, 2021
⭕️50 km/h = 95% szans przeżycia wypadku przez pieszego;
⭕️70 km/h - już tylko 50%.
⭕️❗️powyżej 100 - ZERO procent…
To narażanie na smierć niewinnych ludzi. #ChodziOŻycie pic.twitter.com/Dwi8E9TxNp