Po rozebraniu zabytkowego budynku konserwator zawiadamił prokuraturę
Na Starych Bielanach doszło do rozbiórki modernistycznego budynku przy ulicy Grębałowskiej 11. Mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków prof. Jakub Lewicki uważa rozbiórkę za nielegalną i zawiadamia prokuraturę.
O rozbiórce MWKZ poinformował w mediach społecznościowych. Wyjaśnił, że budynek znajdował się w Gminnej Ewidencji Zabytków i Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków. „Ponadto od dwóch tygodni prowadzone jest postępowanie o jego wpis do rejestru zabytków – o tym poinformowany został m.in. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego dla Miasta Stołecznego Warszawy” - dodał Jakub Lewicki. Podkreślił, że prowadzona procedura wyklucza możliwość dokonywania jakichkolwiek prac budowlanych w tym rozbiórkowych w związku z ochroną tymczasową wynikającą z art. 10a ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
W poniedziałek teren i budynek skontrolowali w asyście policji przedstawiciele MWKZ. „Zawiadomiliśmy Prokuraturę Rejonową Warszawa-Żoliborz o popełnieniu przestępstwa. Pismo z żądaniem wyjaśnień skierowaliśmy do PINB” - przekazał konserwator.
Nieruchomość w wojewódzkiej ewidencji zabytków znajduje się od 2010 r. Dwa lata później została ujęta w gminnej ewidencji zabytków.
Budynek przy ulicy Grębałowskiej 11 jest jednym z kilku modernistycznych domów, które powstały na tej ulicy. Zostały wybudowane w latach 1934-1937 według projektu Romualda Millera. Większość z nich jest niemal identyczna, powtarza się główny korpus w formie prostopadłościanu krytego płaskim, wysuniętym dachem. Ozdobą ścian są listwowe aplikacje.