Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała, że nie będzie się ponownie ubiegać o stanowisko przewodniczącej CDU, ale na razie - do 2021 roku - chce pozostać szefową rządu - informuje agencja dpa, powołując się na "koła partyjne".
Według tych źródeł Merkel przedstawiła swe zamiary na poniedziałkowym posiedzeniu prezydium CDU, po znacznej utracie głosów przez partię w niedzielnych wyborach do landtagu Hesji. Chce pozostać szefową rządu do końca obecnej kadencji parlamentu, upływającej w 2021 roku. Potem nie zamierza już ubiegać się o mandat deputowanej do Bundestagu ani o żaden urząd w Unii Europejskiej.
Mimo że do rezygnacji Angeli Merkel z szefowania rządowi pozostały jeszcze aż trzy lata, redaktor naczelny "Newsweeka", tygodnika wydawanego przez niemiecko-szwajcarski koncern Ringier Axel Springer, Tomasz Lis, już tęskni za panią polityk, czego wyraz dał na Twitterze:
No to nadchodzi koniec ery Merkel. Szybko za nią zatęsknimy. Szkoda, że zamiast wykorzystać czas jej urzędowania, przez ostatnie trzy lata PIS fundował Polakom ordynarną, gomułkowską, antyniemiecką propagandę.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 29 października 2018