– Dzisiaj ważne wydarzenie dotyczące łączenia ponownie związków zawodowych w proteście przeciw brakowi dialogu społecznego – mówił Szef NSZZ „Solidarność” Piotr Duda przed rozpoczęciem protestu w Warszawie. – Odpiłowaliśmy Lenina, to i potrafimy zabrać naszą ukochaną „Solidarność” – dodał. Duda zarzuca Jerzemu Janiszewskiemu i Fundacji im. Ronalda Reagana kradzież loga Solidarności.
Pomnik „Solidarności” odsłonięto 4 czerwca u zbiegu ulic Świętokrzyskiej i Kopernika. Przedstawia on logo Solidarności, które przebija mur berliński. Uroczystości zorganizowało miasto Warszawa, pomnik zbudowała Fundacja im. Ronalda Reagana, a współautorem projektu jest Jerzy Janiszewski, który w 1980 r. projektował logo.
Władze NSZZ „Solidarność” uważają, że logo zostało im ukradzione. Wyjaśniają, że związek odkupił od Janiszewskiego prawa do dysponowania znakiem i nie wyraziły zgodny na wykorzystanie go w projekcie pomnika.
„Odsłonięty w Warszawie pomnik z logiem NSZZ »Solidarność« jest bezprawny. Związek – właściciel znaku i nazwy – nie wyraził zgody na ich użycie. Mimo to Fundacja im. Ronalda Reagana powołując się na zgodę Jerzego Janiszewskiego pomnik zbudowała. To kradzież, dlatego już w kwietniu br. złożyliśmy doniesienie do Prokuratury Krajowej, która – jak nas poinformowano – przekazała sprawę do rozpatrzenia Prokuraturze Regionalnej w Warszawie. 21 maja otrzymaliśmy informację, że ta prokuratura przyjęła zawiadomienie celem wszczęcia i przeprowadzenia postępowania przygotowawczego” – napisał w oświadczeniu Piotr Duda.
Piotr Duda zapowiada, że związek będzie domagał się usunięcia znaku z pomnika.
Prokuratura Regionalna skierowała sprawę do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.