Pijany turysta pobił ratowników. Miał 2,5 promila
Pijany turysta ze Śląska, który urlop spędzał w Trzęsaczu w Zachodniopomorskiem, pobił ratowników medycznych i zdemolował karetkę - informuje RMF FM. Mężczyzna wściekł się, kiedy załoga pogotowia zdecydowała, że zabierze go do szpitala.
Pogotowie dostało wezwanie do nieprzytomnego człowieka. Na miejscu okazało się, że 37-letni wczasowicz był pijany. Miał prawie 2,5 promila alkoholu. Mimo stanu, w którym się znajdował, turysta był wyjątkowo agresywny.
Zareagował agresywnie m.in. na decyzję ratowników, aby przewieźć go na badania do szpitala. Najpierw ich wyzywał, potem zaczął demolować wnętrze karetki. Złość wyładował też na ratownikach. Jeden z nich ma m.in. uraz barku.
Uszkodzony został też ambulans. Agresywny pacjent zniszczył półki na leki, czy pokrycie defibrylatora. Pogotowie dopiero szacuje straty. 37-latek został zatrzymany. Stanie przed sądem w trybie przyspieszonym. Za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego i zniszczenie karetki grozi mu do 3 lat więzienia.