Pijany jechał na motocyklu, bez kasku, bo ten był potrzebny do czego innego...

Funkcjonariusze piaseczyńskiej drogówki zatrzymali pijanego motocyklistę, który nie miał na głowie kasku. A ten potrzebny był mu do przewożenia butelek po piwie.
Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany motocyklista ma ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. W dalszą drogę musiał udać się pieszo.
"Motocykl został przekazany za pokwitowaniem osobie wskazanej przez niego" - poinformowała oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Piasecznie st. asp. Magdalena Gąsowska.
57-letniego kierującego czeka jeszcze wizyta w siedzibie Komisariatu Policji w Tarczynie, gdzie usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i odpowie za popełnione wykroczenie, jakim jest nieużywanie kasku ochronnego w trakcie jazdy motocyklem.
Polecamy Polityczna Kawa
Wiadomości
Oni wciąż nic nie mogą! Sikorski udaje, że sprawa reparacji jest "beznadziejna", a przy tym manipuluje
Michalina Manios potwierdza związek z byłym politykiem: „Nasza relacja opiera się na wspólnych wartościach”
Tłumy pod ambasadą Niemiec domagają się reparacji. Mocne słowa Jacka Wrony i prof. Przemysława Czarnka
Najnowsze

PILNE: wielki pożar w Bełżycach pod Lublinem – 120 strażaków walczy z żywiołem na wysypisku

Mandaryna rozstała się z młodszym o 10 lat partnerem! W podcaście Nosowskiej padły szczere słowa

Niemcy obrażają polskie ofiary II Wojny Światowej
