Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miała 38-latka kierującą w centrum Tomaszowa Mazowieckiego (Łódzkie) samochodem, w którym przewoziła dwie małe córki. Kobieta na przejściu dla pieszych potrąciła 13-latkę. Usłyszała szereg zarzutów, grozi jej do 5 lat więzienia.
Zatrzymanie nieodpowiedzialnej 38-latki to efekt zgłoszenia na policję, z którego wynikało, że we wtorek wieczorem na przejściu dla pieszych przy ulicy Piłsudskiego w Tomaszowie Mazowieckim samochód potrącił pieszą.
Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że do potrącenia pieszej doprowadziła 38-latka kierująca Hondą Civic. Było to jednak tylko jedno z wielu popełnionych przez kobietę wykroczeń i przestępstw. Podczas badania trzeźwości okazało się, że miała ona w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Do tego w samochodzie przewoziła dwie 3-letnie córki, które nie odniosły żadnych obrażeń. Prowadziła auto mimo zatrzymanego wcześniej prawa jazdy.
Nastolatka doznała jedynie drobnych obrażeń
Potrącona nastolatka doznała jedynie drobnych obrażeń. Została przebadana przez załogę pogotowia ratunkowego, nie wymagała hospitalizacji i zaopiekowała się nią matka. Dzieci przekazano zaś pod opiekę ojca.
38-latka na miejscu została ukarana 500 złotowym mandatem za spowodowanie zdarzenia drogowego, a po wytrzeźwieniu doprowadzono ją do Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim. Przedstawiono jej szereg zarzutów, za które stanie przed sądem. Grozi jej kara nawet do 5 lat więzienia.