Petarda wybuchła w rączkach 4-latka. Dziecko tafiło do szpitala

4-letni chłopiec stracił dwa palce po tym, jak odpalił samodzielnie petardę. Chłopiec trafił do szpitala, ale jego stan jest stabilny.
Jak informuje Justyna Łętowska z komendy policji w Międzyrzeczu w Lubuskiem, czterolatek był w domu pod opieką osoby dorosłej.
- W pewnym momencie w jego rękach wybuchła petarda, w wyniku czego stracił dwa palce - relacjonuje st. asp. Justyna Łętowska z komendy policji w Międzyrzeczu.
- Do wypadku doszło wczoraj, w mieszkaniu na terenie powiatu międzyrzeckiego. Chłopczyka przetransportowano do szpitala klinicznego nr 1 w Szczecinie: Dziecko obecnie jest w stanie stabilnym, zostało zaopatrzone, uszkodzenie jest znaczne - informuje rzecznik prasowy szpitala Joanna Woźnicka. Okoliczności tragedii wyjaśniają policjanci pod nadzorem międzyrzeckiej prokuratury.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości

SPRAWDŹ TO!
NATO uruchamia Wschodnią Straż. Kolejne wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego
Kurzejewski: obecni rządzący chcą przyzwyczaić Polaków, że drony będą spadać, że jest niebezpiecznie
Amerykański ośrodek analityczny zbadał sprawę rosyjskich dronów nad Polską. Podaje, jaki był cel Kremla
Najnowsze

SPRAWDŹ TO!
NATO uruchamia Wschodnią Straż. Kolejne wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego

Ta decyzja Zełenskiego może mieć ogromny wpływ także na Polskę. Dotyczy młodych Ukraińców

Jair Bolsonaro skazany na 27 lat więzienia! Interweniuje Donald Trump

W stronę Polski feralnej nocy mogło zmierzać nawet 50 dronów
