Gościem Marleny Nowakowskiej w popołudniowym paśmie Telewizji Republika był Mikołaj Pawlak, Rzecznik Praw Dziecka
Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, który uniemożliwia wpisanie do aktu urodzenia dziecka rodziców o tej samej płci.
– Nie jest możliwe wpisanie w polskim akcie stanu cywilnego zamiast ojca dziecka - rodzica, który nie jest mężczyzną. Byłoby to sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego w Polsce - wynika z dzisiejszej uchwały siedmiorga sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego. Była to odpowiedź na skargę pary lesbijek.
Jak ocenił Mikołaj Pawlak, to bardzo ważny wyrok.
– To bardzo ważna decyzja sądu, w bardzo poważnym, siedmioosobowym składzie. To uchwał, która będzie stosowana przez wszystkie sądy administracyjne i organy administracyjne. Naczelny Sąd Administracyjny pokazał, jakie są zasady. Przytoczono podstawowe zasady wynikające z Konstytucji RP. – ocenił.
– Rodzicami w imieniu prawa polskiego jest mama i tata, rozumiani, jako kobieta i mężczyzna, dlatego nie będzie wpisywania do polskich aktów prawa cywilnego. (…) Dyskusja na ten temat została zamknięta. – zaznaczył.
Gość Telewizji Republika zauważył, że podobne sytuacje świadczą o próbach ingerencji w polski system prawny:
– Niektóre środowiska próbują wprowadzać nieznane instytucje do polskiego systemu prawnego, ale każdy system ma pewne zabezpieczenia. – podkreślił.
– To była próba wprowadzenia wirusa do polskiego systemu prawnego, ale udało się temu zapobiec. (…). W czasie wystąpień pełnomocników wprost wskazano, że dotyczy to złamania polskiego systemu prawnego. – powiedział Rzecznik Praw Dziecka.
Mikołaj Pawlak wyraził zaniepokojenie kwestionowaniem podstawowych praw dziecka w niektórych krajach zachodnich:
– Chodzi o pewną wagę praw. Nie wszędzie jest ona taka sama. Przykładem jest chociażby Holandia, gdzie powstają pomysły, by dopuszczać eutanazję dzieci do jednego roku, a także starszych. – powiedział.
– Konwencje zmierzają do ochrony życia, a nagle okazuje się, że chodzi o prawo do śmierci. – skomentował Mikołaj Pawlak.
– Mamy z tylu głowy, że takie kraje, jak Norwegia i Holandia to ostoje praw człowieka, a okazuje się ze łamią wprost, to co wynika wprost z konwencji. – stwierdził.
Mikołaj Pawlak podkreślił, że o pewnych sprawach należy mówić otwarcie:
– Trzeba odważnie o tym mówić. Nowomowa nie ma nic wspólnego z prawami dziecka. Jestem ciekawy czy takie rozwiązania poparłby Janusz Korczak – wskazał.
– Rzecznik Praw Dziecka jest ostoja prawd dziecka w Polsce. Ma bardzo szerokie kompetencje w porównaniu z innymi państwami zachodnimi.